Z cerkwi św. Katarzyny Męczennicy w Petersburgu skradziono jedne z najważniejszych symboli prawosławia: relikwie Aleksandra Newskiego, Mikołaja Cudotwórcy, Piotra i Fiewronii.
Ale nie tylko relikwie. Przepadły też naczynia liturgiczne, w tym kielich mszalny i inne przedmioty kultu.
Bulwersującego aktu świętokradztwa nie skomentowała na razie oficjalnie ani Rosyjska Cerkiew Prawosławna, ani policja.
Rzecz miała miejsce niemal w tym samym czasie, kiedy patriarcha Cyryl apelował do Rosjan o wystrzeganie się konfliktów między wierzącymi i niewierzącymi oraz etnicznych i religijnych. W jego ocenie w Rosji, jako jedynym kraju europejskim, nie dochodziło nigdy do wojen religijnych, a fundamentem istnienia wielkiego państwa rosyjskiego jest zachowanie jego wielonarodowego i wieloreligijnego charakteru. Prowokowanie takich konfliktów jest bardzo niebezpieczne i uderza w podstawy istnienia państwa rosyjskiego – stwierdził patriarcha w Sarańsku, gdzie brał udział w obchodach tysiąclecia włączenia Mordowii do Rosji.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!