W czwartek FSB wtargnęła do mieszkań tatarskich działaczy na Krymie. Zatrzymano kilka osób. Oficerowie próbowali także zatrzymać nestorkę Tatarów krymskich, Wedżije Kaszkę. Kobieta jednak źle się poczuła i została zabrana do szpitala w Symferopolu, gdzie zmarła.
Rosyjska prokuratura twierdzi, że zatrzymania miały związek ze śledztwem w sprawie… wyłudzenia od obywatela tureckiego 7 tysięcy dolarów.
Jednak jeden z tatarskich działaczy, Nariman Dżelalow, powiedział w Radiu Swoboda, że chodziło o to, iż turecki obywatel był oszustem, który wyłudził oszczędności starszej kobiety, a jej znajomi próbowali zmusić go do oddania kwoty. W pewnym momencie w sprawę wmieszała się FSB.
Zatrzymani to członkowie niezależnego zgromadzenia Tatarów krymskich, Medżlisu, którego działalność została zakazana przez Rosjan w 2016 roku, bo rzekomo jest organizacją separatystyczną i ekstremistyczną.
Kaszka przeżyła okrutne wysiedlenia krymskich Tatarów po II wojnie światowej (Tatarzy powrócili na Krym dopiero pod koniec ZSRS). Jest dla krymskich Tatarów legendą i autorytetem, była jednym z najaktywniejszych działaczy na ich rzecz już od lat 50. Współpracowała m.in. ze znanym tatarskim dysydentem Mustafą Dżemilewem oraz z Andriejem Sacharowem.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. Youtube.com/TSN
4 komentarzy
pol
24 listopada 2017 o 16:11Ruskie bydło jak zwykle – mordy i zastraszenia !
max
24 listopada 2017 o 19:50cóż stalina przetrzymała putina już nie
lowa s Mogilowa
26 listopada 2017 o 20:30Typowe zachowanie dawnych NKWDzistów. Na sam widok takiego typa ludzie dostają zawału serca lub wylewu.
Tomasz
6 lipca 2019 o 21:45po prostu ruski mir