Rosyjski dziennik „Kommiersant” ujawnił, że 31 grudnia bojownicy „jednej z islamistycznych grup” ostrzelali z moździerzy rosyjską bazę lotniczą Chmejmim niszcząc 4 rosyjskie bombowce Su-24, dwa myśliwce Su-35C i jeden samolot transportowy An-72.
„Kommiersant” powołuje się na anonimowe źródła w dowództwie rosyjskiej armii. Nie podaje, o jaką grupę islamistyczną chodzi (w wojnie w Syrii, oprócz tzw. państwa islamskiego, bierze udział wiele innych organizacji o charakterze islamistycznym)
W wyniku ataku doszło także do wybuchu składu amunicji, nieoficjalnie wiadomo, że ucierpiało co najmniej 10 rosyjskich wojskowych.
Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło tylko, że doszło do ataku, w wyniku którego zginęło 2 Rosjan, ale zaprzeczyło, że zostały zniszczone samoloty. Dowództwo rosyjskie poinformowało natomiast, że z przyczyn technicznych 31 grudnia doszło w Syrii do katastrofy rosyjskiego śmigłowca transportowego Mi-24, w pobliżu lotniska Chama
Jak przypomina rosyjski niezależny portal Grani.ru, 27 grudnia doszło do próby ostrzału tej samej bazy Chmejmim przez bojówkarzy Islamskiej Partii Turkiestanu walczących w Syrii. Tę bazę 11 grudnia odwiedził Władimir Putin oznajmiając, że Rosja i sojuszniczy rząd syryjski „rozgromiły największe grupy międzynarodowych terrorystów” i w związku z tym znaczna część wojsk rosyjskich zostanie wycofana.
Oprac. MaH, grani.ru
fot. mil.ru, CC BY 4.0
4 komentarzy
Kocur
4 stycznia 2018 o 13:08Widać nie do końca rozgromili, skoro zebrali niemałe baty. A z drugiej strony patrząc, jak ruski sołdat mógł dać się tak zaskoczyć. Winni zaniedbania już chyba mają przerypane. Oczywiście nikt się o tym nie dowie oficjalnie.
Jarema
4 stycznia 2018 o 19:21Niezawodna rosyjska broń przeciwko samolotom, rakietom i pociskom, np. Pancyr pokazała swoją nieskuteczność. Cóż pozostało, jak kłamać.
Tomasz Nowak
4 stycznia 2018 o 23:08Allah akbar !
observer48
13 stycznia 2018 o 11:03I tylko pomyśleć, co by się stało z kacapią w przypadku prawdziwej wojny z USA, skoro banda arabskich obdartusów, być może wyszkolona i uzbrojona przez USA, rozwaliła siedem kacapskich samolotów bojowych bez własnych strat.
Amerykanie wreszcie zmądrzeli i zamiast wystawiać na strzał własnych żołnierzy, szkolą i zbroją swoich sojuszników. Miejmy nadzieję, że polski rząd to wykorzysta i wynegocjuje pomoc wojskową USA na poziomie porównywalnym z amerykańskim dofinansowaniem sił zbrojnych Izraela.