Białoruska straż graniczna poinformowała w niedzielę o znalezieniu w pobliżu ogrodzenia granicznego ciała migranta. Za śmierć człowieka, białoruski reżim wini jak zwykle Polskę.
„Wczoraj, 19 listopada, na granicy białorusko-polskiej patrol graniczny znalazł zwłoki mężczyzny o niesłowiańskim wyglądzie, bez ciepłej odzieży wierzchniej. Zwłoki znajdowały się niedaleko bramy w polskim ogrodzeniu”, czytamy w komunikacie.
Jak twierdzą białoruscy pogranicznicy, rzekomo „charakter śladów pozostawionych na granicy wskazuje, że ciało zostało przemieszczone z Polski na Białoruś”.
O dziwo, informacja o kolejnej śmierci na białorusko – polskim pograniczu pojawiła się dopiero w niedzielę po południu. Dlaczego informację podano z kilkunastogodzinnym opóźnieniem?
Przy zmarłym znaleziono dokumenty obywatela Iraku. Na miejsce wezwano zespół śledczych, który ma ustalić okoliczności zdarzenia i przyczynę śmierci.
ba/gpk.gov.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!