Polskie służby dokonały ekstradycji do Rosji urodzonego w Czeczenii Alviego Akijeva – poinformował portal Kavkaz.Realii, powołując się na dwa źródła w organizacjach praw człowieka. W Rosji mężczyzna został oskarżony o „terroryzm”.
Doniesienia o wydaleniu Czeczena potwierdzają także uchodźcy polityczni, które ze względu na bezpieczeństwo chcą pozostać anonimowi.
Według nich, Alvi Akijev został poddany ekstradycji do Rosji około dziesięciu dni temu. Jak czytamy, mężczyzna miał zameldować się w placówce Straży Granicznej by przedłużyć swój status migranta. To wtedy miał zostać zatrzymany, przewieziony na granicę z obwodem królewieckim i przekazany rosyjskim pogranicznikom.
„Co najmniej dwóch Czeczenów zostało po cichu deportowanych z Polski w ciągu ostatniego półtora miesiąca. Innemu odebrano pozwolenie na pobyt i planowano go deportować, ale nie udało się go zatrzymać, ponieważ nie było go w domu. Ponadto kilku Czeczenom odmówiono ostatnio przedłużenia zezwoleń na pobyt. Staje się to zjawiskiem masowym” – zauważa źródło.
Jak podaje Kavkaz.Realii, sam uchodźca miał przyznać portalowi w 2018 roku, że w Rosji wszczęto przeciwko niemu sprawę karną. Z powodu jego udziału w nielegalnej formacji w Syrii został oskarżony o „terroryzm”.
W Polsce została wszczęta procedura ekstradycyjna – Czeczen spędził cztery lata w więzieniu migracyjnym i przegrał kilka procesów ekstradycyjnych.
Jednak po wkroczeniu Rosji na Ukrainę sąd uznał, że Akijew może zostać poddany torturom w kraju, ale po posiedzeniu został przewieziony na komisariat, gdzie został aresztowany z powodu nielegalnego pobytu w Polsce.
Kavkaz.Realii ocenia, że mężczyzna mógł zostać wydany w ręce Rosjan nie według procedury ekstradycji, lecz postępowania administracyjnego.
ba za kavkazr.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!