Przy podejściu do lądowania w rosyjskiej bazie lotniczej w Chmejmim w Syrii rozbił się samolot transportowy An-26.
Media rosyjskie podają różne liczby ofiar, albo 26 pasażerów i 6 członków załogi, albo 33 pasażerów i 6 członków załogi.
Informację o katastrofie potwierdziło ministerstwo obrony Rosji podkreślając, że samolot nie został zestrzelony, a przyczyną była najprawdopodobniej awaria.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. Igor Dwuriekow, CC BY-SA 3.0
5 komentarzy
pol
6 marca 2018 o 16:07Pewnie to byli turyści ? szkoda że wycieczka tak szybko sie skończyła !
Luk
7 marca 2018 o 00:21Kacapstwo od początku tego roku nie ma szczęścia w Syrii. Najpierw noworoczny ostrzał ruskiej bazy w której rebelianci zniszczyli kilka samolotów, później łomot sprawiony wagnerowcom przez USA, a teraz ten samolot transportowy.
Putin myślał, że wyśle sołdatów na wycieczkę do Syrii a okazało się, że ma i będzie jeszcze mieć niejeden ból głowy z tego powodu.
jobor
7 marca 2018 o 09:55Gdyby to było „podczas lądowania” to nie zginęliby wszyscy. Samolot ten musiał zostać zestrzelony i dlatego nikt nie przeżył.
jerkras
7 marca 2018 o 10:39Czy to nie znamienne ,że przed każdym 10 danego miesiąca spada jeden rosyjski samolot???
Bussu
9 marca 2018 o 11:40Dobra wiadomość dla wszystkich kochających pokój. Im mniej żołdaków Putina, tym bezpieczniej na świecie.