Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry potępił wtorkowy atak separatystów na wojska ukraińskie w rejonie Kramatorska. Kolejny raz wezwał Rosję, by nie destabilizowała Ukrainy.
Sekretarz stanu oświadczył, że o przyszłości Ukrainy powinien decydować demokratyczny proces, a nie siła.
Przyszłość tego kraju nie może być określona pod lufami karabinów. Karty do głosowania stemplowane w Moskwie w referendum sterowanym przez Rosję nie powinny decydować o losie Ukrainy– mówił potępiając atak, w którym zginęło siedmiu żołnierzy ukraińskich.
John Kerry wezwał separatystów, by uszanowali wolę narodu, który chce zdecydować o przyszłości kraju w wyborach 25 maja.
Szef amerykańskiej dyplomacji poparł ideę większej decentralizacji Ukrainy.
Oczekujemy prawdziwej deeskalacji konfliktu, rozbrojenia, opuszczenia okupowanych budynków w zamian za amnestię i dialog— podkreślał cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową.
John Kerry powtórzył stanowisko amerykańskich władz wobec Rosji, że terytoriumNATO jest nienaruszalne i sojusz będzie bronić każdego jego skrawka.
Kresy24.pl/wPolityce.pl, IAR, PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!