Ustąpiła groźba zdobycia przez Rosjan Mariupola, ponieważ Rosja nie ma dość wojsk, aby przeprowadzić decydujący szturm. Uważa tak doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowicz, po przeanalizowaniu rozmowy ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Uwagami podzielił się z ukraińskim dziennikarzem Markiem Fejginem.
Przypomnijmy, że Szojgu nie zgodnie z prawdą poinformował Putina o całkowitym zajęciu Mariupola.
„Po pierwsze, nie mogą zdobyć „Azowstalu”… Po drugie, rozumieją, że nawet jeśli postawią sobie zadanie zdobycia „Azowstalu”, umieszczą tam najważniejszy i najcenniejszy zasób – piechotę szturmową” – powiedział.
„Oni są głupcami, ogłosili zdobycie Mariupola, a walki w Mariupolu będą dalej się toczyły, przy czym bardziej efektywne dla strony ukraińskiej, bo wojsk rosyjskich jest mniej. To oznacza, że groźba upadku Mariupola ustąpiła, dlatego że nie ma wystarczającej liczby żołnierzy, aby go szturmować – wyjaśnił.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!