Premier Kanady Justin Trudeau ogłosił, że Kanada wprowadziła pierwszą część sankcji wobec Rosji za obecną agresję na Ukrainę, oraz że Kanada wyśle dodatkowy kontyngent wojskowy na Łotwę.
– Nie należy mieć złudzeń, to jest dalsza inwazja na suwerenny kraj i jest to całkowicie nie do przyjęcia – powiedział Trudeau.
Sankcje obejmują zakaz wszelkich finansowych relacji z samozwańczymi rosyjskimi „republikami” w Donbasie, rosyjskich parlamentarzystów, którzy poparli decyzje prezydenta Rosji Władimira Putina o ich uznaniu za „niepodległe państwa”, zakaz kupowania rosyjskich rządowych papierów wartościowych przez Kanadyjczyków, banków państwowych lub działających ze wsparciem państwa.
Trudeau podkreślił, że sankcje będą obowiązywać tak długo, jak długo nie zostanie przywrócona integralność terytorialna Ukrainy. Dodał, że jest to tylko pierwsza część sankcji.
Kanada wyśle też do 460 dodatkowych żołnierzy na Łotwę, gdzie w ramach operacji Reassurance stacjonuje grupa wojskowa NATO, znajdująca się pod kanadyjskim dowództwem.
Wicepremier i minister finansów Chrystia Freeland dodała, że sankcje zostały zaprojektowane tak, „żeby zabolały”. -Ekonomiczny koszt dla Rosji będzie poważny – dodała Freeland.
Minister obrony Anita Anand dodała, że poza 460 żołnierzami, którzy znajdą się na Łotwie pod koniec marca br., Kanada wysyła do pomocy siłom NATO fregatę HMCS Halifax, a także samoloty patrolowe. Poinformowała też, że na Ukrainę trafiła druga już dostawa broni z Kanady.
Oprac. MaH, gazetaprawna.pl
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!