
Fot: M.Zacharowa – MSZ FR / screen
Wojna jest wprawdzie na Ukrainie, ale kogo obchodzi jej zdanie?
Po zakończeniu 4,5-godzinnych rozmów ws. Ukrainy, ale bez jej udziału, między delegacjami USA i Rosji w Arabii Saudyjskiej stało się jasne, na czym polega „plan pokojowy” Donalda Trumpa. „To całkowite spełnienie wszystkich życzeń Putina” – ocenia niemiecki eurodeputowany z partii Sojusz90/Zieloni Siergiej Łagodinskij, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Według niego, ów plan składa się z trzech kolejnych etapów: zawarcie rozejmu, przeprowadzenie wyborów na Ukrainie i podpisanie ostatecznego porozumienia pokojowego. „Szczególnie miły prezent Trumpa dla Putina to zapowiedź wyborów zanim w ogóle zostanie podpisane porozumienie” – napisał niemiecki polityk na X.
„Putin nienawidzi Zełenskiego, gdyż pogrzebał jego plany podboju Ukrainy. Marzy o tym, że w zmęczonym wojną kraju wybory wygra prorosyjski kandydat, który następnie zgodzi się na wszystkie warunki stawiane przez Kreml” – ostrzega eurodeputowany.
Według niego, to właśnie dlatego najpierw mają być wybory, a dopiero potem podpisanie porozumienia. „Dla nas w Europie jest oczywiste, że najpierw musi być porozumienie, a dopiero potem wybory, nie odwrotnie” – podkreśla niemiecki polityk.
Również Trump chce zastąpić Zełenskiego jakimś słabym prezydentem, który nie będzie przeszkadzał w przejmowaniu przez USA ukraińskich surowców. Stanowczość i odwaga Zełenskiego wyraźnie Trumpa irytują. Zobacz: USA brutalnie zaszantażowały Ukrainę! Oddajcie złoża, albo…
Przypomnijmy, że w rozmowach w arabskim Rijadzie uczestniczyli ze strony amerykańskiej: Sekretarz Stanu Marco Rubio, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i przedstawiciel Białego Domu ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Ze strony rosyjskiej: szef MSZ Siergiej Ławrow i doradca prezydenta Jurij Uszakow.
Negocjacje toczyły się też bez udziału przedstawicieli Europy. Najwyraźniej Trump nie traktuje krajów europejskich jak partnerów i sojuszników, ale jak małe dzieci, których nie dopuszcza się do poważnych dorosłych rozmów. Taka postawa to oczywiście kolejny wspaniały prezent dla Władimira Putina.
Zobacz także: Eksplozje na rosyjskim tankowcu we Włoszech! Sankcje nieskuteczne, a trotyl – tak…
KAS
4 komentarzy
validator
18 lutego 2025 o 15:44Europa jest bezsilna, przez pazerność i odrealnienie polityków i niemożność osiągnięcia konsensusu. Każdy ciągnie w swoją stronę. Umiesz liczyć, licz na siebie. Nic dziwnego, że nikt nie chce Europy przy stoliku.
Krzysztof
18 lutego 2025 o 17:09Europa poradzi sobie biedniej ale bez USA
Maxx77
18 lutego 2025 o 17:46Aktualnie dzięki lewackim ideologiom, ekologizmowi i Zielonemu Komunizmowi… głównie Europa Zachodnia stała się bladym cieniem swej wcześniejszej potęgi… Żadne poważne państwo a tym bardziej mocarstwo jakim jest USA, nie będzie poważnie traktowało tak żałosnego tworu jakim stała się niemiecka UE pod rządami oszalałych lewaków, którzy wręcz niszczą przemysł, zubożają gospodarkę, niszczą konkurencyjność oraz demoralizują całe społeczeństwa, wdrażając lewackie szaleństwa oraz ideologie… obyśmy tylko za kilkanaście nie musieli mieszkać w rezerwatach…
Kressowiak
18 lutego 2025 o 18:25Nagle okazało się, że Unia jest potrzebna Trampowi do „negocjacji” z Rosja, bo Rosja zażądała zniesienia sankcji przez UE, i Ubia będzie wezwana do podpisania zniesienia sankcji. A moze i odszkodowań dla Rosji.
Żeby ta (usun. red.)ewropa tak sie dała upodlić !!!!!!