Chiny sytematycznie zwiększają swoją obecność na rosyjskim Dalekim Wschodzie, konsekwentnie tworząc warunki gospodarcze i demograficzne dla przejęcia części rosyjskiego terytorium. Państwo Putina akceptuje niemal wszystkie inicjatywy Pekinu.
Szczególnie interesująca jest ta, na którą Moskwa właśnie wyraziła zgodę: kilkanaście chińskich przedsiębiorstw, działających w priorytetowych sektorach gospodarki: budownictwo, hutnictwo, energetyka, budowa maszyn, przemysł stoczniowy, chemiczny, tekstylny, telekomunikacja i rolnictwa -przeniesie swoją działalność na terytorium Rosji.
Jak informują rosyjskie media, chińskie przedsiębiorstwa mogą uzyskać znaczne ulgi i preferencje, a jedynym warunkiem, jaki stawia Moskwa jest… ścisłe przestrzeganie przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Negocjacje w tej sprawie prowadził z dyrektorem departamentu rozwoju przemysłu północno-wschodnich prowincji Chin Zhou Jianpingiem szef departamentu Ministerstwa ds. Rozwoju Dalekiego Wschodu FR Rustam Makarow. „Jesteśmy gotowi przyjąć chińskie fabryki i tworzyć wspólne przedsiębiorstwa zorientowane na eksport na terytorium Dalekiego Wschodu” — cytuje Makarowa RIA Novosti.
Zhou Jianping potwierdził zainteresowanie strony chińskiej tego typu projektami podkreślając, że mogą się w nie zaangażować zarówno państwowe, jak i prywatne przedsiębiorstwa Chin.
Kresy24.pl
4 komentarzy
SyøTroll
7 kwietnia 2016 o 15:24Oczywiście, że Rosja. Rozumiem, że redakcja kresów24 ma coś przeciw inwestycjom chińskim w Rosji, wypierającym inwestycje europejsko-amerykańskie. Równie dobrze można by się było zastanawiać czy to wciąż Polska, a nie Niemcy Francja czy USA.
miki
7 kwietnia 2016 o 15:45Jest jedna”mała” różnica. Za chińskimi inwestycjami w tym regionie pójdą Chińczycy i to nie dziesiątkami tysięcy rocznie jak wcześniej ,ale być może setkami tysięcy……….Coś podobnego do zasiedlania Europy muzułmanami . Za 5-10 lat będzie tam idealna sytuacja aby powtórzyć wariant krymski, z tym że to Rosjanie będą tam robili za Tatarów 🙂
jubus
7 kwietnia 2016 o 20:14Ano właśnie. W chińskich fabrykach w Rosji, pracować będą Chińczycy, których czeka z 5-10 milionów. Jakoś nie wyobrażam sobie, aby 10 milionów Niemców, Francuzów czy Amerykanów chciało jechać do Polski, produkować cokolwiek. Szczególnie za polskie stawki.
Choć Syotroll ma rację, Polski faktycznie nie ma, od dawna mówię, że to kondominium niemiecko-francusko-unijne.
Łzy Matki
8 kwietnia 2016 o 00:02A w Polsce jesteśmy robolami zagranicznych koncernów – i teraz gdy zmienia się rząd na „mniej sprzyjający” zagranicznym kapitałom – napuszcza się Petru KOD i PO – na takie zmiany.
Niedawno Chińczycy byli w Polsce, Czechach i wszyscy zabiegali o ich inwestycje – i nikt nie widział w tym nic złego. Redakcja Kresy24 – musi zmienić retorykę i „obiektywizm”, bo takim antyputinowskim czy pro banderowskim działaniem tylko Polaków denerwuje.
A to że wcześniej czy później w taki czy inny sposób Chiny pozyskają Syberię jest pewne…
PKB Chin – nabywczy już dziś przekracza PKB nabywczy USA a do nominalnego brakuje mu już 30%. Czymż będzie dla nich Rosja – a tym samym co my dla Europy – miejscem taniej siły roboczej, surowców i rynkiem na produkty. Mamy niby Polskę i będzie niby Rosja.