25 marca, z okazji 101. rocznicy proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej, demokratycznie i niepodległościowo nastawiona część społeczeństwa wywiesza w swoich mieszkaniach historyczne biało – czerwono- białe flagi, symbol państwowości. Ale taka manifestacja nie podoba się władzom stolicy, które od rana tropią i zdejmują zakazane symbole.
Mieszkaniec Mińska Vitaut Siuchyk wywiesił 25 marca biało-czerwo-białą flagę na balkonie swojego mieszkania przy prospekcie Niezależności, 33 w Mińsku. Po niedługim czasie zauważył, że na parkingu pod oknem pojawił się samochód z podnośnikiem hydraulicznym.
Mężczyzna powiedział portalowi Nasza Niwa, że widząc, jak robotnik z piłą w ręku przybliża się do okien jego mieszkania, zdjął flagę.
«Nie mogłem dopuścić do tego, żeby jakiś wujek spiłował mi flagę. Kiedy odjadą, wywieszę ją znów» — powiedział Siuchyk.
nn.by/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!