Mieszkaniec Wilna został ukarany grzywną w wysokości 150 euro za wywieszenie flagi ZSRR na swoim domu, donosi agencja Delfi. „Znalazłem w schowku leżącą od czasów ZSRR flagę, którą wywiesiłem żeby wyschła”, – tłumaczył mężczyzna przed sądem.
Litwin przekonywał, że chciał tylko wysuszyć flagę, ale sąd uznał ten argument za mało przekonujący.
„Biorąc pod uwagę sposób w jaki została wywieszona – w widocznym miejscu. Flaga zawisła demonstracyjnie, właściciel budynku założył, że flaga z symbolami radzieckimi będzie widoczna dla przechodniów, a ten sposób wieszania jest traktowany jako świadoma demonstracja flagi”, – ogłosił w środę Sąd Okręgowy w Wilnie. Dodatkowo, flaga zostanie skonfiskowana.
W trakcie dochodzenia ustalono, że niejaki pan Czubukas wywiesił flagę na swoim domu przy ulicy Tauranga 24 listopada. Około 14 godziny ktoś zawiadomił policję. Stróże prawa, którzy przyjechali pod wskazany adres przesłuchali kobietę, która była w domu. Ta zasugerowała, że flagę prawdopodobnie wywiesił mąż, jednak ten podczas przesłuchania obciążył winą brata.
Na Litwie publiczne demonstrowanie symboliki radzieckiej jest karane grzywną w wysokości od 150 do 300 euro.
Kresy24.pl/delfi.ru
3 komentarzy
ltp
19 stycznia 2017 o 19:56powinni mu ją kazać zeż[usun.red.]
Mathieu
21 stycznia 2017 o 17:41Tak samo powinno być z prowokacyjną ukraińską symboliką
daniel
2 lutego 2017 o 21:22czyli wolność słowa ale nie flagi. Czyli pic na wodę demokracja i wolność.