Z takim apelem do Rady Najwyższej Ukrainy zwrócił się Ambasador Izraela na Ukrainie Joel Leon. Chodzi o dziesięć postaci historycznych, które znalazły się na liście bohaterów narodowych, i których rocznice urodzin będą uroczyście obchodzone w przyszłym roku na Ukrainie. Poinformowała o tym lapidarnie izraelska ambasada w Kijowie, a szerzej sprawę przedstawiło portal „Wiesti. Izrail po russki”
Owych dziesięciu bohaterów narodowych to dowódcy kozaccy z XVII i XVIII wieku, którzy dopuścili się pogromów antyżydowskich, a także kolaboranci nazistowscy, w tym przedstawiciele ukraińskiej elity kulturalnej, którzy nawoływali do lojalnej współpracy z reżimem Trzeciej Rzeszy.
Dzisiaj doszło w tej sprawie do spotkania ambasadora Joela Leona z członkami specjalnej komisji Rady Najwyższej Ukrainy, który przedstawił stanowisko Izraela.
Na liście znajdują się m.in. hetman Bohdan Chmielnicki, przywódca powstania kozackiego z 1648 roku, Maksym Żelezniak, dowódca tzw. koliszczyzny – powstania kozackiego z 1768 roku – w czasie której doszło do masowych mordów na ludności żydowskiej i polskiej, a także Andrij Melnyk, współtwórca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, a po jej rozpadzie przywódca jej skrzydła tzw. melnykowców, którzy z jego inicjatywy przeprowadzili wiele pogromów antyżydowskich na Ukrainie w latach 1941-1942, oraz etnograf i geograf Wołodymyr Kubijowicz, twórca i przewodniczący kolaboracyjnego Ukraińskiego Komitetu Centralnego, współinicjator utworzenia 14 Dywizji Grenadierów SS (Hałyczyna), pisarz Ułas Samczuk, polityk Kirył Ośmak i płk Iwan Połtawec-Ostrianica.
Opr. TB, https://www.vesty.co.il/
fot. UNIAN
1 komentarz
BaSz'a
27 grudnia 2019 o 00:52Problem z ichnim hurra-patriotyzmem jest taki, że prócz xeno-riezunów to oni ŻADNYCH innych „bohatyrów” nie mają. Dlatego Ukr-nacjonalizm jest jedyną ich formą miłości do ojczyzny, innej nie wykształcili, nie mieli kiedy-i-jak, no i nieprędko to nadrobią!
jak mawia mój serdeczny przyjaciel, którego rodzinne włości tam pozostały|:
— Ukraincy 2 rzeczy robili zawsze perfekcyjnie: riezali Poljaćkóv, i pięęęknie śpiewali!
A tu, niniejszym składam honor p. Nadiji Sawczenko, która goszcząc u nas przeprosiła za Wołyń (z kwiatami pod pomnikiem), co dla wielu jej rodaków musiało być odebrane jako ZDRADA.
Ha, cóż, biedne te Ukry, z tą kaleką miłością ojczyzny, i brakiem pogłębioej refleksji nad własną historią.