Jak widać Ukraina pragnie „intermarum” w wersji z Polską bez W4 i
innych krajów Europy Środkowej. Przekonywanie sąsiadów do takiej formy współpracy jakoś ukraińskim politykom przy dzisiejszej polityce historycznej raczej słabo idzie.
upaińscy politycy są oderwani od rzeczywistości (nasi zresztą też). Jak oni myślą że z pomnikami banderowskich morderców i zbrodniarzy zbudują dobre relacje między Polakami a upaińcami (bo o takie chodzi a nie uściski między politykami) to stwierdzam że za dużo wódy się opili. ALBO POLSKA albo bandera. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/waszczykowski-kapituluje-przed-ukrainskim-spojrzeniem-na-rozwiazanie-kwestii-wolynia
Pomijając kwestie różnic historycznych – Ukraińcy pewnie zakładają, że Intermarium oznacza, że polska delegacja będzie składała kwiaty pod pomnikiem Bandery, to w momencie podpisania układu polsko-ukraińskiego Rosja wkracza z wojskami na Ukrainę, a Niemcy milczą. Ale pomijając te kwestie dobrze, że na Ukrainie dostrzega się korzyści geopolityczne Intermarium.
A jest taki jeden kraj. Za wielką wodą 🙂 Nie będzie chciał co prawda ale będzie musiał bo jak zrobi się w Europie totalny bajzel będzie też potrzebny żandarm.
jubus
15 września 2016 o 08:50
USA jest ważnym partnerem, ale nie można zapominać o Chinach. Nie wolno nam stawać przed wyborem USA czy Chiny. Do tego właśnie ma służyć Intermarium jako „alternatywa wobec UE i NATO”, samodzielny byt, podobny do azjatyckiego ASEAN, nie żadna unia polityczna czy ekonomiczna, ale platforma bliskiej współpracy na wszystkich szczeblach.
jubus
15 września 2016 o 08:52
Wybór USA – UE czy też Chiny-UE, jest oczywisty i tu trzeba stawiać zarówno na USA, jak i na Chiny. To UE, obok Rosji jest zagrożeniem dla Polski i to wcale nie Niemcy, a kraje Europy Zachodniej, jak Francja, Włochy, Anglia, Benelux i cała reszta są zagrożeniem. Z Niemcami, Intermarium sobie poradzi, można nawet ich zaprosić, tworząc Intermarium Bellum (jak chciał Studnicki), ale to dopiero, gdy Niemcy sami zrewidują swoją politykę, stając przeciwko Rosji i Europie Zachodniej.
SyøTroll
16 września 2016 o 21:47
Jak będziemy mieli pecha to pańscy ukochani Chińczycy przyjdą.
Dawno powinnismy to zrobić z Bialorusia bez zmudzi i Ukrainy.
Estonia wcześniej czy później polaczy się z Finlandia(?).Na Lotwe i Zmudz przyjezdza coraz więcej Rosjan w ramach „laczenia rodzin”.Zas probanderowski rząd Poroszenki oraz jego fascynacja bandera i SS-Galizien jest nam potrzebne jak wrzod na tylku.
Za slabo i za mało interesujemy się Backa i jego aspiracjami oraz powinnismy od dawna przyjąć zasade ze „pokornr ciele dwie matki ssie”.
Raz usmiechac się do Brukseli i Berlina a raz do Putina.Tak jak to robia 'Helmuci”.A do Kijowa raz w miesiącu wyslac depesze ze „muslimy o was Ukraincy”.Taka ogolnikowa – nie wiadomo czy myslimy o ich bandytyzmie czy wspieramy ich duchowo w walce z kacapami.Bylby wilk syty i owca cala.A czas jaki nam został(niewiele) poswiecic na zbrojenia,bo pomniki i apele Smolenskie Macierewicza nas nie obronią.
Odezwał się, euro-oszołom. Przecież UE, to coś gorszego nawet niż RWPG. UE to syf, w jaki nigdy nie trzeba było się pchać. Zawsze byłem przeciwko temu syfowi i cieszy mnie każda inicjatywa, rozwalają ten bolszewicki twór.
SyøTroll
16 września 2016 o 21:49
Nie euro-oszołom tylko euro-entuzjasta, UE to wyłącznie rozwinięcie RWPG.
Panie „andy”, jaką jedność !!???
Bardzo dobrze, że Ukraina przekonuje się powoli do regionalnego sojuszu. Tylko taki blok może uchronić nasze państwa przed imperialnymi zakusami Berlina i przede wszystkim Moskwy.
Pamiętamy, że ludność takiego bloku to ponad 100 milionów mieszkańców. Gdyby taki blok był dobrze uzbrojony stanowiłby ważny element bezpieczeństwa europejskiego i światowego.
Zatem panie Macierewicz. Zamiast gadać o pomnikach i apelach proszę przyspieszyć zbrojenia, bo to i za pana kadencji mocno kuleje. Sprawa Smoleńska to na ten moment zadanie prokuratorów i komisji a pan niech się stara o pieniądze dla MON i przetargi na zbrojenia.
A czemuż znowu to nie ma krajów z obszaru Jugosławii??
Chociaż wreszcie ktoś napisał, że INTERMARIUM TO ANTY-UE. Teraz, gdy kołchoz unijny się wreszcie sypie, jest czas najwyższy na budowę czegoś dużo ciekawszego i naturalnego.
Europejscy Komisarze, Sekretarze. Stara śpiewka moskiewska. Czy na pewno wysoka funkcja biurokratyczna musi się tak nazywać? Przecież wszyscy potrafią pisać?
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!Anuluj
23 komentarzy
tagore
14 września 2016 o 15:58Jak widać Ukraina pragnie „intermarum” w wersji z Polską bez W4 i
innych krajów Europy Środkowej. Przekonywanie sąsiadów do takiej formy współpracy jakoś ukraińskim politykom przy dzisiejszej polityce historycznej raczej słabo idzie.
Pafnucy
16 września 2016 o 13:28upaińscy politycy są oderwani od rzeczywistości (nasi zresztą też). Jak oni myślą że z pomnikami banderowskich morderców i zbrodniarzy zbudują dobre relacje między Polakami a upaińcami (bo o takie chodzi a nie uściski między politykami) to stwierdzam że za dużo wódy się opili. ALBO POLSKA albo bandera. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/waszczykowski-kapituluje-przed-ukrainskim-spojrzeniem-na-rozwiazanie-kwestii-wolynia
Warszawiak
14 września 2016 o 16:12Szukają frajerów i żyrantów !
Jarema
14 września 2016 o 16:20Pomijając kwestie różnic historycznych – Ukraińcy pewnie zakładają, że Intermarium oznacza, że polska delegacja będzie składała kwiaty pod pomnikiem Bandery, to w momencie podpisania układu polsko-ukraińskiego Rosja wkracza z wojskami na Ukrainę, a Niemcy milczą. Ale pomijając te kwestie dobrze, że na Ukrainie dostrzega się korzyści geopolityczne Intermarium.
fanjan
14 września 2016 o 16:34Ciekawe kto za to zapłacić
miki
14 września 2016 o 23:44A jest taki jeden kraj. Za wielką wodą 🙂 Nie będzie chciał co prawda ale będzie musiał bo jak zrobi się w Europie totalny bajzel będzie też potrzebny żandarm.
jubus
15 września 2016 o 08:50USA jest ważnym partnerem, ale nie można zapominać o Chinach. Nie wolno nam stawać przed wyborem USA czy Chiny. Do tego właśnie ma służyć Intermarium jako „alternatywa wobec UE i NATO”, samodzielny byt, podobny do azjatyckiego ASEAN, nie żadna unia polityczna czy ekonomiczna, ale platforma bliskiej współpracy na wszystkich szczeblach.
jubus
15 września 2016 o 08:52Wybór USA – UE czy też Chiny-UE, jest oczywisty i tu trzeba stawiać zarówno na USA, jak i na Chiny. To UE, obok Rosji jest zagrożeniem dla Polski i to wcale nie Niemcy, a kraje Europy Zachodniej, jak Francja, Włochy, Anglia, Benelux i cała reszta są zagrożeniem. Z Niemcami, Intermarium sobie poradzi, można nawet ich zaprosić, tworząc Intermarium Bellum (jak chciał Studnicki), ale to dopiero, gdy Niemcy sami zrewidują swoją politykę, stając przeciwko Rosji i Europie Zachodniej.
SyøTroll
16 września 2016 o 21:47Jak będziemy mieli pecha to pańscy ukochani Chińczycy przyjdą.
Jan
14 września 2016 o 18:03Dawno powinnismy to zrobić z Bialorusia bez zmudzi i Ukrainy.
Estonia wcześniej czy później polaczy się z Finlandia(?).Na Lotwe i Zmudz przyjezdza coraz więcej Rosjan w ramach „laczenia rodzin”.Zas probanderowski rząd Poroszenki oraz jego fascynacja bandera i SS-Galizien jest nam potrzebne jak wrzod na tylku.
Za slabo i za mało interesujemy się Backa i jego aspiracjami oraz powinnismy od dawna przyjąć zasade ze „pokornr ciele dwie matki ssie”.
Raz usmiechac się do Brukseli i Berlina a raz do Putina.Tak jak to robia 'Helmuci”.A do Kijowa raz w miesiącu wyslac depesze ze „muslimy o was Ukraincy”.Taka ogolnikowa – nie wiadomo czy myslimy o ich bandytyzmie czy wspieramy ich duchowo w walce z kacapami.Bylby wilk syty i owca cala.A czas jaki nam został(niewiele) poswiecic na zbrojenia,bo pomniki i apele Smolenskie Macierewicza nas nie obronią.
andy
14 września 2016 o 20:09Mrzonki zbyt niebezpieczne bo godzą w jedność UE!!!!
jubus
15 września 2016 o 08:48Odezwał się, euro-oszołom. Przecież UE, to coś gorszego nawet niż RWPG. UE to syf, w jaki nigdy nie trzeba było się pchać. Zawsze byłem przeciwko temu syfowi i cieszy mnie każda inicjatywa, rozwalają ten bolszewicki twór.
SyøTroll
16 września 2016 o 21:49Nie euro-oszołom tylko euro-entuzjasta, UE to wyłącznie rozwinięcie RWPG.
Panie „andy”, jaką jedność !!???
majkowskiCHAN
14 września 2016 o 20:50Moje miedzymorze to:
Polska jako główny motor
Ukraina jako pole do reform
Białoruś -//- tylko w lepszej sytuacji niż Ukr
Litwa
Łotwa
Estonia
Słowacja
Plus do odebrania siłą
Sudettenland i granica zachodnim zboczem Karpat bez rumunów
Izhora
15 września 2016 o 06:33I KRÓLEWIEC!!!
jubus
15 września 2016 o 08:47Ni przypiął ni przyłatał. Bez Rumunii i Węgier, żadna inicjatywa w tej części Europy nie ma sensu.
SyøTroll
16 września 2016 o 21:52Skończy się na trzech państwach bałtyckich Polsce, Łotwie, Litwie oraz Ukrainie i „Republice Królewieckiej”.
Luk
14 września 2016 o 23:09Bardzo dobrze, że Ukraina przekonuje się powoli do regionalnego sojuszu. Tylko taki blok może uchronić nasze państwa przed imperialnymi zakusami Berlina i przede wszystkim Moskwy.
Pamiętamy, że ludność takiego bloku to ponad 100 milionów mieszkańców. Gdyby taki blok był dobrze uzbrojony stanowiłby ważny element bezpieczeństwa europejskiego i światowego.
Zatem panie Macierewicz. Zamiast gadać o pomnikach i apelach proszę przyspieszyć zbrojenia, bo to i za pana kadencji mocno kuleje. Sprawa Smoleńska to na ten moment zadanie prokuratorów i komisji a pan niech się stara o pieniądze dla MON i przetargi na zbrojenia.
black flag
15 września 2016 o 02:24,,, kto zaplaci ? Uncle Sam ,,,,
jubus
15 września 2016 o 08:46A czemuż znowu to nie ma krajów z obszaru Jugosławii??
Chociaż wreszcie ktoś napisał, że INTERMARIUM TO ANTY-UE. Teraz, gdy kołchoz unijny się wreszcie sypie, jest czas najwyższy na budowę czegoś dużo ciekawszego i naturalnego.
ehe
16 września 2016 o 18:04Taaa, po jakimś czasie Polska by im nie była potrzebna, bo wraz z Białorusią i Litwą blokowaliby bramę do Europy.
majkowskiCHAN
17 września 2016 o 20:45Mój pomysł to taka wieksza pierwsza Rzeczypospolita
ja mam w nosie jakies miedzymorze ABC
MiraS
18 września 2016 o 20:11Europejscy Komisarze, Sekretarze. Stara śpiewka moskiewska. Czy na pewno wysoka funkcja biurokratyczna musi się tak nazywać? Przecież wszyscy potrafią pisać?