Indyjskie firmy wykorzystują globalny system płatności SWIFT do rozliczeń z Federacją Rosyjską w dolarach, mimo że wiele banków kraju agresora zostało odciętych od tego systemu w ramach sankcji. Poinformowała o tym agencja Reuters, powołując się na źródła.
Obecnie nie wiadomo, w których bankach indyjscy handlowcy dokonywali płatności.
„Używamy SWIFT do płatności w dolarach” – powiedział anonimowo indyjski urzędnik bankowy.
Od kwietnia 2022 r. do lutego 2023 r. import Indii z Rosji wzrósł prawie pięciokrotnie i osiągnął 41,56 mld dolarów, co oznacza, że w styczniu import rosyjskiej ropy do Indii wzrósł o 9,2% do rekordowego poziomu 1,4 mln baryłek dziennie.
Po wybuchu wojny na pełną skalę na Ukrainie Indie zaczęły używać różnych walut do rozliczeń z Rosją.
„Rozliczenia są dokonywane w różnych walutach, w tym w dolarach, euro, dirhamach” – powiedział Santosh Kumar Sarangi, dyrektor ds. handlu zagranicznego w Indyjskiej Służbie Administracyjnej.
5 grudnia 2022 r. kraje zachodnie wprowadziły pułap cenowy na ropę z Rosji. W lutym 2023 roku wszedł w życie zakaz zakupu rosyjskich produktów naftowych.
W związku z tym Rosja stała się wiodącym dostawcą ropy do Indii. Większość transakcji między krajami odbywa się nie w dolarach, ale w innych walutach. Nie przeszkodziło to jednak Kremlowi zarobić w ciągu ostatnich trzech miesięcy równowartość kilkuset milionów dolarów.
W lutym okazało się, że indyjskie rafinerie zaczęły płacić za większość rosyjskiej ropy kupowanej przez handlowców z Dubaju w dirhamach Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a nie w dolarach amerykańskich.
Według agencji Bloomberg Indie obiecały nie naruszać zachodnich sankcji wobec rosyjskiej ropy.
Opr. TB, www.reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!