Incydent podczas posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE: Łotewski delegat posłał Rosjan tam gdzie „Moskwę”. Część delegatów opuściła salę

Rihards Kols, łotewski delegat w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE. Fot. twitter.com/RihardsKols

Zimowe posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE rozpoczęło się od incydentu. Łotewski delegat Rihards Kols wysłał Rosjan w ślad za „rosyjskim okrętem”. Wobec sprzeciwu rosyjskich delegatów część obecnych opuściła salę.

Kols w czasie swojego przemówienia przypomniał przedstawicielom Rosji, dokąd powinni się udać. „Chcę wysłać wiadomość do rosyjskiej delegacji w tej sali ze zwrotem ukraińskiej straży granicznej: „Rosyjski okręcie, sp…laj”.

Rosjanie zareagowali agresywnie, mówiąc że uczestniczą w spotkaniu „w ramach prawa”, a delegaci Federacji Rosyjskiej „nie są słoniem” [tzn. nie są chamami, którzy pozwolą się obrażać – red.].

„Nie pozwolimy wrogom Rosji (wypowiadać się) w ten sposób na tym Zgromadzeniu. Dlatego ci, którzy chcą (obwiniać) Rosję, niech wyjdą z tej sali ze swoimi ukraińskimi flagami” – powiedział jeden z Rosjan.

Następnie część delegatów wyzywająco opuściła salę.

Przypomnijmy, że Ukraina postulowała wykluczenie Federacji Rosyjskiej z OBWE. W kwietniu 2022 r. minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że członkostwo Rosji w OBWE „stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i współpracy w Europie”.

„Jeśli OBWE nie ma odpowiednich mechanizmów zawieszenia członkostwa krajów, to trzeba je stworzyć, a Federację Rosyjską wykluczyć” – powiedział wówczas.

Rosja blokuje przyjęcie decyzji OBWE w sprawie Ukrainy.

W listopadzie władze Polski, która w 2022 roku przewodniczyła OBWE, nie wydały delegacji rosyjskiej wiz uprawniających do przyjazdu na odbywające się w Łodzi 29. posiedzenie Rady Ministrów Spraw Zagranicznych państw członkowskich OBWE, tłumacząc to chęcią „izolowania Rosji tak bardzo, jak to możliwe”.

Jednocześnie sekretarz generalna OBWE Helga Maria Schmid sprzeciwiła się wykluczeniu Federacji Rosyjskiej. Argumentowała to stanowisko koniecznością zachowania „kanałów komunikacji”. Wyjaśniła, że ​​„utrzymanie otwartych kanałów dyplomatycznych nie oznacza negocjacji”, a „siedzenie przy tym samym stole nie oznacza wymiany uprzejmości dyplomatycznych”.

Opr. TB, www.eurointegration.com.ua

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: