Rosja nadal angażuje Białoruś w wojnę na pełną skalę z Ukrainą – zauważa na swoim profilu na Facebooku Sztab Generalny SZU. Ukraińscy wojskowi twierdzą, że według wstępnych informacji nawet 13 tys. osób spośród byłych żołnierzy Białorusi i OMON podpisało zgodę na udział w wojnie z Ukrainą.
„Głównym motywem białoruskich najemników są pieniądze. W działaniach okupanta nie ma elementu ideologicznego. Strach i pieniądze są głównymi czynnikami rosyjskiej obecności wojskowej” – zauważył zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksij Hromow.
„Istnieją podejrzenia, że w przeddzień Święta Niepodległości Ukrainy (24 sierpnia) Rosja może przeprowadzić prowokację na białoruskim poligonie, ze śmiercią cudzoziemców. Aby demonizować ukraińskie siły zbrojne i wciągnąć Białoruś do działań wojennych” – powiedział generał Hromow.
W kalkulacje ukraińskiego wojska nie wierzy białoruska opozycja. Podpułkownik rezerwy Walery Sachaszczyk, wyznaczony na ministra obrony w gabinecie cieni Swietłany Tichanowskiej uważa, że do walki z Ukrainą gotowych jest maksymalnie 10-15% białoruskich żołnierzy.
Mówi, że nie ma dokładnych informacji w tej sprawie, ale nie wątpi, by tak wielu białoruskich żołnierzy mogło zgodzić się na walkę z Ukrainą. Jego zdaniem może to być około 10-15% gotowego do walki składu Sił Zbrojnych Białorusi.
– Niewielu szumowin gotowych jest zabić i samemu umrzeć. Powiedziano mi, że liczba ta wynosi maksymalnie dziesięć procent, mówi Sachaszczyk w wywiadzie dla projektu śledczego „Centrum”, komentując informację o możliwym udziale wojsk białoruskich w wojnie z Ukrainą.
– Jeśli staniesz przed wyborem – iść do więzienia lub postępujesz zgodnie z rozkazem i jedziesz na Ukrainę, to nie będzie dziesięć, ale sześćdziesiąt lub dziewięćdziesiąt procent. A wtedy człowiek pomyśli, co zrobić po przekroczeniu granicy. Gdybyśmy mogli przeprowadzić ankietę w batalionowo-taktycznych grupach na granicy, to można by o czymś porozmawiać. Teraz ty i ja tylko wróżymy na fusach kawy.
oprac. ba za novychas.online
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!