Grupa zwolenników przejrzystości życia społecznego z „Distributed Denial of Secrets” opublikowała w piątek 175 GB dokumentów, które albo „wyciekły” albo zostały w Rosji zhakowane – pisze Ukrinform, powołując się na The New York Times.
Materiały rzucają światło na wojnę prowadzoną przez Federację Rosyjską z Ukrainą, a także na związki Kremla z rosyjskim Kościołem prawosławnym. Co prawda były już opublikowane wcześniej w Rosji, na Ukrainie i w innych krajach, ale rozmiar samego archiwum jest imponujący: 175 gigabajtów.
Pliki archiwalne zatytułowane „Ciemna strona Kremla” to „setki tysięcy wiadomości i plików rosyjskich polityków, dziennikarzy, oligarchów, przywódców religijnych i nacjonalistów / terrorystów na Ukrainie”.
Wśród dokumentów znajduje się masa materiałów rosyjskiego MSW, które nie zostały opublikowane przez WikiLeaks w 2016 roku.
Ponadto archiwa zawierają wiadomości e-mail i inne materiały z Rosji zhakowane Humpty Dumpty; dokumenty rosyjskiej firmy, dotyczące eksportu broni (Rosoboronexport), a także materiały dotyczące fałszowania katastrofy malezyjskiego Boeinga (lot MH17) na terytorium Doniecka w 2014 roku.
Materiały zostały opublikowane o kilka tygodni wcześniej niż planowano. Amerykańscy hakerzy zapewniają, że przechowują kopie całego archiwum w wielu miejscach, aby zapobiec jego zniszczeniu.
Kresy24.pl/ ukrinform.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!