Obwód Kaliningradzki wasz? To Białoruś również nasza – tymi słowy odpowiedział gubernator obwodu kaliningradzkiego na słowa prezydenta Łukaszenki, który nazwał należący do Rosji obwód kaliningradzki „naszym obwodem”.
Jak informowaliśmy, 25 listopada Łukaszenka stwierdził podczas spotkania z delegacją rosyjską na czele z gubernatorem obwodu kaliningradzkiego Antonem Alichanowem, że jeszcze za czasów ZSRR dyskutowano o kwestii przyłączenia obwodu kaliningradzkiego do Białorusi.
„Mówiłem i Jelcynowi i Władimirowi Władimirowiczowi (Putinowi – red.), kiedy omawialiśmy niektóre problemy, że Kaliningrad to nasz obwód, to my a nie Rosja byliśmy i jesteśmy za niego odpowiedzialni. Putin mówi: „Nie mam nic przeciwko” – powiedział Łukaszenka.
Wypowiedź Łukaszenki była szeroko komentowana w Rosji. Tymczasem gubernator Alichanow w rozmowie z koncernem medialnym RBC powiedział, że słowami Łukaszenki nie należy się ekscytować, bo nie miał on nic złego na myśli.
Przypomniał o związkach obwodu kaliningradzkiego z Białorusią, i fakt, że wielu Białorusinów zamieszkało kiedyś w tym regionie.
„Ze swojej strony mogę powiedzieć, że Białoruś jest również „nasza”, w tym sensie, że jest narodem bratnim. Bracia nie traktują się jak obcy”- powiedział Alichanow.
ba
1 komentarz
PolakNieZdrajca
26 listopada 2019 o 16:44Ha,ha,ha,ha,ha … bracia nie traktują się jak obcy ,ha,ha,ha,ha,ha … dowcipas. 🙂
już nie raz historia pokazała jak bratni naród rosyjski traktuje „bratnie” narody ościenne.
Kula w tył głowy, rabunki i gwałty to z ich strony były najbardziej ulubione pieszczoty w stosunku do „bratnich” narodów. Rosja to Mordor !