„Eksperci” starli się na antenie rosyjskiej TV z powodu Łukaszenki: „Tak, on pierwszy ucieknie, by się poddać z naszą bronią nuklearną”
Rosjanie obawiają się, że gdy tylko broń atomowa z Federacji Rosyjskiej znajdzie się na terytorium Białorusi, Łukaszenka natychmiast zdecyduje się na kapitulację.
Awantura wybuchła w rosyjskiej telewizji między rosyjskimi i białoruskimi „ekspertami”, którzy wypowiedzieli szereg niepochlebnych epitetów i prawie rzucili się sobie do gardeł. Powodem kłótni było możliwe zachowanie uzurpatora Aleksandra Łukaszenki.
Na przykład Uważany za „liberała” polityk i wykładowca akademicki Borys Nadieżdin stwierdził, że Łukaszenka „będzie pierwszym, który złoży Zachodowi naszą broń nuklearną”.
Na te słowa zareagował inny „ekspert”, rzekomo reprezentujący Białoruś.
Polemika przerodziła się w agresywną awanturę, a prezenter musiał uspokajać swoje „gadające głowy”, by propagandowy program nie zamienił się w kompletne błazeństwo.
Jednocześnie Nadieżdin zrobił coś pożytecznego: wyjaśnił w przystępny sposób, że pociski ze zubożonym uranem, które Londyn obiecał dostarczyć Kijowowi, nie są radioaktywne. Za nieprzemyślaną uznał decyzję Kremla o straszeniu swiata bronią jądrową i jej rozmieszczenie na terytorium Białorusi.
„Nie uwierzycie, ale nawet w RosTV czasami wybrzmiewa głos rozsądku” – skomentowali ukraińscy blogerzy przemówienie Nadieżdina.
ba za dialog.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!