Armia rosyjska traci jednego żołnierza na każde 2,5 m kw. okupowanego terytorium Ukrainy. Poinformowała zastępczyni szefa ukraińskiej misji przy OBWE Natalia Kostenko podczas posiedzenia Forum Współpracy w zakresie Bezpieczeństwa OBWE.
„Rosyjskie dowództwo wojskowe w dużym stopniu opiera się na taktyce «mięsa armatniego», pokazując, że może osiągnąć postęp jedynie kosztem, który jakikolwiek inny kraj uznałby za nie do zaakceptowania. Szacuje się, że każde 2,5 metra kwadratowego rosyjskich postępów na Ukrainie kosztuje życie rosyjskich okupantów jednego żołnierza” – powiedziała.
Kostenko zauważyła, że najbardziej wymownie o „taktyce mięsnej” Rosjan świadczy operacja pod Wuhłedarem. Rosjanie zajęli to miasto po setkach prób przebicia się przez ukraińską obronę. Rosyjska propaganda ogłosi, że jest to strategiczne zwycięstwo. Jednak w rzeczywistości zajęcie Wuhłedaru zajęło rosyjskim okupantom dwa lata, choć dysponowali przeważającą przewagą w liczebności, liczbie artylerii i lotnictwa. No i zajęli miasto w ruinach.
„Ukraińscy żołnierze w dalszym ciągu namierzają i niszczą punkty dowódcze rosyjskich sił okupacyjnych, szlaki logistyczne i komunikacyjne, składy amunicji. W zeszłym tygodniu nasi żołnierze skutecznie zniszczyli stanowiska dowodzenia 35. i 27. brygad zmotoryzowanych, a także sztab 2. Armii Ogólnowojskowej Federacji Rosyjskiej” – podsumowała.
W ciągu ostatniej doby wojska ukraińskie zlikwidowały około 1140 rosyjskich okupantów. Łączne straty Rosjan od początku wojny na pełną skalę wynoszą dotychczas około 666 340 osób.
Opr. TB, ukrinform.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!