Kanał rosyjski Mash na portalu społecznościowym napisał, że 20-letni Said-Muchammad Dżumajew, który stał się sławny po tym jak w sieci pojawił się film, gdy bije się skutecznie z przeważającymi siłami funkcjonariuszy prewencji OMON, został zatrzymany w obwodzie pskowskim.
Mash twierdzi, że Dżumajew krótko po demonstracji zamówił taksówkę z Moskwy do obwodu pskowskiego, wysiadł i dalej szedł pieszo. Przy okazji Mash ujawnił, że Dżumajew jest studentem uniwersytetu w Moskwie. Policja miała natrafić na jego ślad, bo co prawda wyłączył internet i z niego nie korzystał, ale nie wyłączył telefonu. Z kolei REN TV twierdził, że mężczyzna został zatrzymany w Kaliningradzie.
Według jednej z krążących w rosyjskich mediach wersji, Dżumajew próbował uciec za granicę, według innej pojechał spotkać się z krewnymi. Obwód pskowski znajduje się przy granicy z Estonią i Łotwą, Kalinigrad, jak wiadomo, przy granicy z Polską i Litwą. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, prowadzący sprawę Dżumajewa, MSW ani inne zaangażowane instytucje nie komentują oficjalnie tych doniesień i spekulacji.
Dziś sąd w Moskwie zdecydował o aresztowaniu Dżumajewa co najmniej do 23 marca. Został oskarżony o użycie przemocy wobec przedstawiciela władzy. Dżumajew zeznał przed kamerami, że nie chciał doprowadzić do całej sytuacji, został pchnięty i dalej zachowywał się już „niedekwatnie”. Jednocześnie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej opublikował wideo, na którym inny młody chłopak, bloger Kostia Kijewski, przyznaje się do udziału w ataku na radiowóz podczas sobotniej demonstracji i przeprasza.
Czeczeński deputowany do Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu, Adam Delimchanow, powiedział że władze Czeczenii pomogą Dżumajewowi prawnie. Wcześniej wzywał go do poddania się w zamian za pomoc prawną. Teraz tłumaczy, że Dżumajew nie mógł wiedzieć o apelu w imieniu prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa, bo przez ostatnie dni nie miał internetu.
Oprac. MaH, grani.ru. rbc.ru, youtube.com/proufu.ru, youtube.com/Москва 24
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!