Przywódca Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego Filaret jeździ „wypasionym” mercedesem, a jego stroje kapią od złota. Nie jest zachwycony postawą papieża Franciszka. Zarzuca nu „skromność na pokaz”.
Tak właśnie Filaret ocenił m.in. fakt, że po konklawe papież Franciszek nie pojechał na kolację papieską limuzyną tylko autobusem, razem z kardynałami.
„Skromnym należy być w życiu przed Bogiem, a nie przed ludźmi” – stwierdził w jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych, powołując się na autorytet Boga: „Bóg mówi: Nie twórzcie miłosierdzia waszego przed ludźmi i nie okazujcie skromności swej przed ludźmi, lecz bądźcie skromni we wnętrzu, a nie na pokaz”.
„Przed ludźmi” Filaret skromny nie jest ponad wszelką wątpliwość. Pytany, dlaczego jeździ takim drogim mercedesem, wyjaśnił, że to pomaga mu dobrze wypełniać obowiązki, a poza tym, kiedy „nie było jeszcze takich możliwości”, jeździł sowiecką wołgą. Mercedesa podarowali mu biznesmeni, których „skromna” sowiecka wołga raziła. Filareta najwyraźniej – też.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!