5 sierpnia MSZ Estonii podjęło decyzję, że nie będzie uznawać rosyjskich paszportów wydawanych mieszkańcom tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych po 24 kwietnia.
Komentując decyzję estońskiego MSZ, ambasada FR w Tallinie napisała, że „ubolewa, iż Estonia wciąż ciężko walczy o przywództwo w wyścigu między krajami UE na antyrosyjskość”.
„Jesteśmy przekonani, że faktyczne przystąpienie władz estońskich do humanitarnej blokady Donbasu, która już 5 lat temu została pozbawiona usług państwowych i bankowych, wsparcia społecznego, opieki zdrowotnej, edukacji i komunikacji, nie przyczynia się do poprawy sytuacji na południowo-wschodniej Ukrainie”.
oprac.ba
1 komentarz
poldek
11 sierpnia 2019 o 19:07Słusznie! Donbas to nie żadne „państwo”, a terytorium Ukrainy nielegalnie okupowane przez bandycką rosję putina.