Od trzech dni trwa ostrzał stolicy separatystycznego regionu Stepanakert. Azerbejdżan oskarża Armenię o rakietowe i artyleryjskie ataki na swoje miasta. Ormianie zaprzeczają.
Władze Górskiego Karabachu poinformowały 4 października, że trwają ataki rakietowe i artyleryjskie na stolicę regionu Stepanakert i pobliskie miasto Shushi. Władze Armenii opublikowały materiał wideo pokazujący płonące budynki i pojazdy. „Siły azerskie ostrzeliwują rakietami cele cywilne w Stepanakert” – powiedział rzecznik Ministerstwa Obrony Armenii, Artsrun Hovhannisian.
Azerowie twierdzą zaś, że siły ormiańskie zaatakowały Gandżę, drugie co do wielkości miasto w kraju. A także Mingachevir, gdzie znajduje się strategiczna elektrownia wodna i największa tama na Kaukazie. Rakiety miały spadać również na Xizi i Absheron w pobliżu stolicy, Baku. Minister obrony Azerbejdżanu Zakir Hasanov powiedział, że ostrzał terytorium Azerbejdżanu z Armenii jest jawną prowokacją, która rozszerza obszar bitwy i dodał, że Azerbejdżan podjął „działania odwetowe”.
Armenia zaprzeczyła, że skierowała ogień „jakiegokolwiek rodzaju” w kierunku Azerbejdżanu ale faktyczny przywódca Górskiego Karabachu, Arayik Harutiunian, powiedział, że jego siły zniszczyły wojskową bazę lotniczą w Gandży.
Rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!