Turecki prezydent chce, by sojusznicy wsparli Turcję w walce z „organizacjami, które uważa ona za terrorystyczne”, czyli Kurdami w Syrii, budzącymi powszechną sympatię w świecie zachodu. Nie zawaha się przy tym sięgnąć po mocne argumenty.
Szef tureckiego państwa przekazał, że w poniedziałek rozmawiał przez telefon z prezydentem Andrzejem Dudą i zgodził się spotkać z nim i przywódcami krajów bałtyckich w Londynie w celu omówienia tej kwestii. „Z przyjemnością możemy się tam spotkać i omówić również te kwestie” – powiedział Erdogan. „Ale jeśli nasi przyjaciele z NATO nie uznają za organizacje terrorystyczne tych, które my uważamy za organizacje terrorystyczne (…), sprzeciwiamy się wszelkim krokom, które mają zostać tam podjęte”.
Jednocześnie agencja Reutera, podała, że w własnych oczach Turcja „nie szantażuje” NATO odrzucając plany, i że ma pełne prawo weta w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Oczekuje się, że Turcja, Francja, Niemcy i Wielka Brytania zorganizują osobne spotkanie w kuluarach szczytu NATO. Erdogan powiedział, że przedstawiciele tych państw będą rozmawiać głównie o tureckich planach ustanowienia strefy bezpieczeństwa w północno-wschodniej Syrii, co do tej pory spotkało się z krytyką europejskich sojuszników Ankary.
Turcja wchodzi w coraz głębszy konflikt z NATO na kilku płaszczyznach ale wciąż ma bardzo silne argumenty by naciskać na sojuszników. Kwestia krajów bałtyckich jest tylko jednym z nich.
zw.lt Oprac MK
foto wikipedia
1 komentarz
adam
4 grudnia 2019 o 11:01dogadywanie sie z tym dyktatorem uklacza Polskiemu rzadowi . czy teraz my sprzedamy kurdow??????