Jak podało Radio Swoboda/Radio Wolna Europa, dziennikarka, celebrytka, koncesjonowana opozycjonistka, wróciła do Rosji.
Ksenia Sobczak to córka Anatolija Sobczaka, mera Petersburga w latach 90., mającego opinię demokraty, którego bliskim współpracownikiem był Putin.
Powrotu Sobczak do kraju nie skomentowała ani ona sama, ani jej adwokat, który powiedział tylko, że jego mocodawczyni nie jest formalnie o nic podejrzewana, a na postanowienie o przeszukaniu jej domu zostanie złożone zażalenie.
Jak pisaliśmy, Sobczak pospiesznie uciekła z Rosji w nocy 26 października. Wyjechała przez Białoruś i udała się na Litwę, posługując się izraelskim paszportem, a rosyjskie służby weszły do jej domu. Chodzi o jej wiejski dom we wsi Gorki-8. Przeszukanie miało miejsce też w domu Kseni Sobczak w Moskwie. Zatrzymano również dyrektora handlowego koncernu medialnego „Ostorożno Media” Kiryła Suchanowa, należącego do celebrytki. Niektóre media podawały, że postępowanie prowadzone jest w związku ze sprawą dotyczącą wymuszenia i oszustw, wszczętą wobec Suchanowa, a żaden z zarzutów nie dotyczy ł bezpośrednio Sobczak i nie była ona przedmiotem śledztwa. Ale inne źródła podawały, że siły bezpieczeństwa śledziły Ksenię Sobczak i miały ją zatrzymać, dlatego uciekła z Rosji.
Komentujac zatrzymanie dyrektora, Sobczak pisała w internecie, że to presja na niezalezne dziennikarstwo. „To po prostu bzdury, śmiech, bzdury. Kirył jest biznesmenem i naszym reklamodawcą, ja i cała moja redakcja uważamy to za kolejną presję na dziennikarstwo w kraju”- napisała na portalu społecznościowym.
Oprac. MaH, rferl.org, niezalezna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!