Dziennikarka z Bobrujska Marina Mołczanowa została ukarana wysoką grzywną (równowartość 1500 złotych) za reportaż o dobroczynności opublikowany na portalu Biełsat TV – podało niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
Marina Mołczanowa przygotowała reportaż poświęcony organizacji dobroczynnej „Klub-5000”, który na swojej stronie internetowej zamieściła TV Biełsat.
Sędzia z Bobrujska Natalia Czerepucha uznała, że dziennikarka współpracuje z redakcjami zagranicznych mediów bez wymaganej akredytacji i jest winna „nielegalnego wytwarzania i rozpowszechniania produktów medialnych”.
Dziennikarka opisała, jak członkowie organizacji pomagają w centrach onkologicznych chorym, zmagającym się z chorobą nowotworową.
Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy wystosowało od białoruskich władz apel, w którym napisano, że ściganie dziennikarzy, których nazwiska i publikacje pojawiają się w zagranicznych mediach, jest niezgodne z prawem i „nosi otwarcie charakter zastraszania i szantażu”. BAŻ zażądał od władz, aby zaprzestały ścigania dziennikarzy i wywierania na nich presji za współpracę z zagranicznymi mediami.
„Żądamy, by pracownicy organów spraw wewnętrznych i innych organów państwowych zaprzestali administracyjnego ścigania dziennikarzy freelancerów i wywierania na nich presji w związku z publikowaniem przez nich materiałów w zagranicznych mediach”.
Kresy24.pl/freesmi.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!