Wojna ideologiczna Putina z Zachodem i Ukrainą brutalnie wdziera się do rosyjskich spektakli dziecięcych. Niektóre noworoczne przedstawienia przekształciły się w propagandowe pranie mózgu najmłodszym. Spektakl wystawiony w Lipiecku poziomem głupoty nie odbiegał od innych, ale spowodował skandal na skalę międzynarodową.
Rzecz miała miejsce w tamtejszej sali koncertowej. Dziecięca inscenizacja opowiadania Gogola „Noc Wigilijna” okazała się… wezwaniem do wojny nuklearnej z USA. Jako czarne charaktery – sojusznicy diabła – na scenie pojawili się ukraiński kowal – Wakuła, prezydent Barack Obama w stroju Świętego Mikołaja i jego rzeczniczka Jen Psaki w mini. Razem wyruszają do Rosji aby ukraść buty.
Tam dostają stanowczy odpór ze strony przedstawicieli sympatycznych sił nieczystych z rosyjskich bajek, którzy grożą im rakietami nuklearnymi, a w roli trzech rosyjskich bohaterów występują… Iskander, Topol-M i Buława. W sukurs przychodzi im wielki niedźwiedź z portretem Putina na grzbiecie, ryczący „Rosjanie swoich nie porzucają!” Na końcu pojawia się rosyjski Dziadek Mróz i Snieguroczka i wszystko kończy się radosną zabawą.
Spektakl oburzył nie tylko ukraińskie media, również wielu Rosjan. „Zupełnie powariowali” – skomentował inscenizację w Lipiecku opozycjonista Aleksiej Nawalnyj.
Również rodzice lipieckich dzieci, dla których przygotowano spektakl, również nie byli zachwyceni. „Po co z okazji świąt szpikować najmłodszych polityką?” – pytali. Część 600-osobowej widowni opuściła spektakl ze swoimi pociechami, oburzana także niecenzuralną leksyką.
Reżyser Siergiej Kobzin jest jednak ze swojego „dzieła” zadowolony. „To przedstawienie o miłości i przyjaźni” – zapewnia i zapowiada, że przedstawienie będzie wystawiane w kolejnych dniach.
https://www.youtube.com/watch?v=MbgpLVOo2fc
Kresy24.pl
2 komentarzy
Zygmunt
5 stycznia 2015 o 20:11Ha,ha,ha,ha,ha … 🙂
Biedne dzieci, nie wiedzą ,że to ich ojcowie, jak dawniej dziadowie i pradziadowie wciąż wybierają się do ościennych, sąsiedzkich krajów po buty, zegarki ,złoto i żeby sobie pogwałcić ?
Nikt biedactwom jeszcze tego nie powiedział ?
No cóż, jeśli Rosja nadal będzie istnieć to i one w przyszłości, będą po to samo wybierać się z wizytom do sąsiadów. Dlatego im mniej ma Polska granic z Ruskimi, tym lepiej dla nas Polaków. Chociażby dlatego trzeba wspierać Ukrainę i nie pozwolić,żeby czerwona mafijna zaraza się po niej rozlała.
ert80
7 stycznia 2015 o 21:36Za słowami Nawalnego „zupełnie powariowali”