Prezydent Andrzej Duda, który był w czwartek gościem programu „Warto rozmawiać” podkreślił, że Polska ma prawo i domaga się tego, by prawda historyczna była rzeczywiście pokazana.
– Prawda historyczna oznacza również absolutny zakaz gloryfikowania tych, którzy byli mordercami – powiedział prezydent. Przypomniał, że podczas ostatniej oficjalnej wizyty prezydenta Ukrainy w Warszawie w grudniu ub. roku odbył z Petrem Poroszenką bardzo zdecydowaną rozmowę. – Powiedziałem: panie prezydencie, my od ponad roku, odkąd ja się z panem spotykam, rozmawiamy cały czas na ten sam temat. Ja miałem do pana kilka próśb, to są tzw. ustawy gloryfikujące, przyjęte przez parlament ukraiński w 2015 r., to są pewne elementy upamiętnienia, gdzie de facto Polacy są pomawiani, i które powinny zostać zmienione.
Mówiłem to panu prezydentowi już od pierwszego naszego spotkania i chciałbym wreszcie, żeby to zostało zmienione – podkreślił Andrzej Duda.
– Te kwestie w istotny sposób wpływają na polsko-ukraińskie relacje, które nie będą się dobrze układały między naszymi narodami, dopóki te sprawy nie będą naprawione – zaznaczył Andrzej Duda i wyraził nadzieję, że prezydent Poroszenko ten głos w Polsce bardzo wyraźnie usłyszał.
– Bardzo ważne jest budowanie przestrzeni dobrego, wzajemnego współistnienia narodów przy pamięci o tragedii, o czarnych kartach, przy pochyleniu się nad grobami tych, którzy zostali bestialsko pomordowani; umieć pokazać także tych, którzy byli bohaterami, tych, którzy mimo zagrożenia życia, umieli wtedy być ludzcy w znaczeniu wielkiego humanitaryzmu, który także jest związany z religią, z przykazaniami boskimi – mówił prezydent.
Zaznaczył, że jest wiele skrajnych podejść i generalizowania: wszyscy byli źli. – Nieprawda, nie wszyscy byli źli. Byli także i dobrzy ludzie. Pytanie, czy więcej było złych, czy więcej było dobrych? Ja uważam, że więcej było dobrych ludzi – dodał. – Trzeba odszukać bohaterów, trzeba także wskazać morderców. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Ta prawda tutaj w tych relacjach jest niezwykle ważna i szacunek, wzajemny szacunek –podkreślił Andrzej Duda.
W ub. roku parlament uchwalił ustawę ustanawiającą Krzyż Wschodni – odznaczenie dla obcokrajowców, którzy nieśli pomoc Polakom na Wschodzie prześladowanym w latach 1917-1991 ze względu na ich narodowość. Prezydent Duda podczas wizyty prezydenta Ukrainy w Warszawie w grudniu ub. roku wyraził nadzieję, że w najbliższym czasie, dzięki również współpracy ministrów spraw zagranicznych, wraz z prezydentem Poroszenką, będą w stanie zainicjować wspólną polsko-ukraińską „instytucję dobrego sąsiedztwa”. (Polecamy cały wywiad. Wątek relacji Polska-Ukraina od około 24:20)
https://www.youtube.com/watch?v=o5VOMQSEaJo
Kresy24.pl/Prezydent.pl, TVP1, Dzieje.pl
75 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 09:44Już podczas ostatniego wywiadu w TV „Republika” zauważyłem, że Prezydent trzeźwo podchodzi do tych problemów.
Zapewne obie strony „konfliktu pamięci” zgodzą się, że umyślne zabijanie cywilów i jeńców według dzisiejszych standardów jest ZBRODNIĄ. Absolutny zakaz gloryfikowania morderców musi dotyczyć obu stron – bez względu na narodowość zbrodniarzy, bez względu na narodowość ofiar.
Konieczność potępienia WSZYSTKICH zbrodni powinna „ochłodzić” obie strony.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 09:59Dodam jeszcze, że głupotą jest apelowanie o to, żeby Ukraińcy potępili UPA jako całość.
Możemy zabiegać o to, żeby Ukraińcy potępili sprawców konkretnych zbrodni. Na przykład stosunkowo łatwo będzie, jak mi się wydaje, skłonić Ukraińców do potępienia sprawców w rzezi w Woli Ostrowieckiej. Ludobójstwo jest tam widoczne, jak na dłoni.
Adr
3 lutego 2017 o 10:46Dobrze niech nie uznają, a my będziemy mówić co uważamy za stosowne i pamiętać ich postawę.
Z takim podejściem to nigdy żadnej formacji nie uznano by za zbrodniczą
Liczą się proporcje i to czy stosowano się do zasady proporcjonalnej odpowiedzi.
To UPA rozpoczęła masowe zbrodnie,
i popełniała je na całym obszarze na którym była licząca się silą(gdy miała kogo rzezać i gdy nie musiała walczyć o przetrwanie).
A że walczyła z ZSRR
SS-mani tez walczyli.
oczywiście możemy przyjąć że
zbrodnicze było tylko UPA Galicyjskie i Wołyńskie 🙂
ale to nie zostaje wiele innego
były jakieś zręby UPA nawet w Donbasie ci faktycznie zbrodni nie popełniali-stosunek sił
Strona Polska działała reaktywnie
to nie my zorganizowaliśmy ludobójstwo w latach 1921 -1939 gdy mieliśmy przewagę
Przyszli ludobójcy na Wołyniu dostawali za działalność w OUN kilku-letnie wyroki.
Rozkazy palenia wsi tak sam jak niemieckich kolonistów na Zamojszczyżnie,
zamachy bombowe na dworce w Berlini i Wrocławiu czy
alianckie naloty na niemieckie miasta(terrorystyczne z założenia co przynawała sam Bomber Harris) są zgodne z zasadą proporcjonalnej odpowiedzi. Kto sieje wiatr ten zbiera burze.
Poszczególne jednostki nainterpretowały to prawo
i popełniały zbrodnie-fakt.
Ale to jest coś innego niż całe formacje ludobójcze.
UPA było ludobójcze gdy tylko mogło-trafiały się tylko pojedyncze wyjątki.
AK/NSZ/BCh postępowała zgodnie z twardym prawem wojennym i koniecznością wojskową -od tego zdarzały się negatywne wyjątki.
Zasadnicza różnica w proporcjach
którą manipulujesz-dlatego jesteś ukraińska (usun.-red.)
Pafnucy
3 lutego 2017 o 15:24Głupotą to świecisz panie Bohdanowycz. Bez potępienia oun – upa nie będzie ŻADNYCH dobrych relacji z „u krainą”. Możecie sobie polscy banderofile, krzyczeć, tupać i wyzywać na lewo i prawo od moskiewskich trolli. Może jeszcze zacznijmy się bawić w „fakty”, że nie wszystkie formacje Waffen SS popełniły ludobójstwo nie potępiajmy więc SS jako całości tylko punktowo dokonajmy analizy za co im się należy medal a za co kara. Aż korci mnie o pytanie czy pod tą pańską czaszką jest mózg czy może trochę „białka o znamionach mózgu”.
Jarema
3 lutego 2017 o 11:15Jako cichy i niemal bezkrytyczny zwolennik historii Ukrainy umyka panu panie Bohdanowicz, jak zwykle zresztą istota tego, co nazywa pan oględnie „konfliktem pamięci”. Strona ukraińska, tj. UPA hołdowała zbrodniczej ideologii D. Dońcowa, przyjęła, zaplanowała i przeprowadziła w bezwzględny i sadystyczny w dziejach Europy plan ludobójstwa ludności cywilnej – polskiej, ale także ukraińskiej(!) jako sposób rozwiązania problemów politycznych polsko-ukraińskich. Z tej perspektywy to co próbuje pan tu usilnie i bezskutecznie lansować, tj. potępienie morderców niezależnie od narodowości jest próbą relatywizacji ukraińskiej zbrodni przeciwko ludzkości i obarczanie taką samą winą Polaków. AK w przeciwieństwie do UPA nie hołdowało zbrodniczej ideologii mordowania Ukraińców, nie planowała takiej akcji i jej nigdy nie przeprowadziła. Incydentalne mordy, np. wynikłe z zemsty nie mogą być przyrównywanie do ludobójstwa UPA. Na to zgody nie było w części polskich środowisk, ale okazuje się, że nie ma tej zgody obecnie w kręgach politycznych i coraz szerszych kręgach społecznych i zakładać można, że nie będzie takiej zgody w przyszłości. Pan panie Bohdanowicz i pan Wiatrowycz możecie pisać i gadać, co chcecie, ale nie ma tu żadnego znaczenia. Trzeba prowadzić dialog z tym Ukraińcami, którzy rozumieją ludobójczy komponent UPA i potrafią się od niego odciąć.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 11:51Panie Jarema!
NSZ od 1944 roku było częścią AK i wyznawało zbrodniczą ideologię. Nie chcę tu wyciągać spraw polsko-żydowskich, ale nie ja wymyśliłem hasło „Polska bez Żydów i Ukraińców”. To są bardzo drażliwe sprawy.
—-
Przy okazji chcę zapytać, czy przeczytał Pan odpowiedź na pytanie o „200 miejscowości”? Zwracam uwagę, że z prac polskich, POLSKICH (!!!!) uznawanych historyków wynika, że średnia liczba Ukraińców zamordowanych przez Polaków w jednym napadzie / rzezi wynosiła od około 25 (dolny szacunek) do około 42 (górna granica oszacowania). To obliczyłem na podstawie próbki około 170 miejscowości (pominąłem te, w których było brak danych).
Ten wskaźnik w przypadku Siemaszków wynosi około 10-12 zamordowanych Polaków w jednym napadzie ukraińskim. Co prawda Siemaszkowie są bardziej skrupulatni w notowaniu ukraińskich zbrodni, ale to jednak o czymś świadczy.
TO RACZEJ PRZECZY TEZIE O WIĘKSZYM OKRUCIEŃSTWIE UKRAIŃCÓW
—-
„Konflikt pamięci” to określenie stosowane przez Grzegorza Motykę – nie ja to wymyśliłem.
Nie jest też prawdą, że Ukraińcy na pewno zaczęli pierwsi. Wśród polskich historyków pojawiają się głosy, że wszystko wskazuje na polskie sprawstwo / współsprawstwo na Przełęczy Wereckiej w marcu 1939 roku.
Jarema
3 lutego 2017 o 12:26Jak widzę zabolały te prawdziwe argumenty panie Bohdanowicz! To dobrze może pan przemyśli to co napisałem za jakiś czas. Od hasła Polska dla Polaków itp. do ludobójstwa przyzna pan droga bardzo, bardzo daleka. To charakterystyczne, że zarzuca pan Polakom niechęć do Żydów, a jednocześnie pomija pan, że Ukraińcy uczestniczyli czynnie jako pomocniczy w holokauście jako gorliwi pomocnicy Niemców! Proszę poczytać o obozie szkoleniowym w Trawnikach. Przejrzę pana informację, ale nie jest pan dla mnie niestety żadnym autorytetem w kwestii ukraińskich ofiar, bo wielokrotnie dawał pan dowody swoim antypolskim fobiom. Nie jest pan obiektywny. Liczby, które pan przytoczył, gdyby jest zebrać i podsumować odwracają proporcje powszechnie akceptowane – ponad 100 tys. polskich i kilka tysięcy ukraińskich ofiar. Przypominam także, że ciągle pozostaje panie Bohdanowicz ta różnica – wyznawanie zbrodniczej ideologii D. Dońcowa, plan i przeprowadzenie ludobójstwa ludności cywilnej przez część Ukraińców z UPA jako plan rozwiązania konfliktu polsko-ukraińskiego. To przecież kalka niemieckiego zbrodniczego Endlossung! Tego ani pan, ani Wiatrowicz nie potraficie zakwestionować! Podobnie, jak tego, że nie wolno polskich incydentalnych zbrodni, których ofiary to kilka tysięcy Ukraińców zestawiać realizacją planu ludobójstwa ukraińskiego. Kwestionowanie ukraińskiego okrucieństwa nazwę mocno! Proszę nie bredzić panie Bohdanowicz. Nie życzę nikomu wpadnięcia w łapy ukraińskich zwyrodnialców wcześniej gorliwie pomagających mordować Żydów.
cherrish
3 lutego 2017 o 12:34Ojojoj a u was biją Murzynów. Takie to są Pana argumenty.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 13:26Panie Jarema !
Argumenty / wypowiedzi w stylu „Jak widzę zabolały te prawdziwe argumenty panie Bohdanowicz!” są godne (usun.-red.).
Niech Pan jeszcze napisze: „moje argumenty są prawdziwe, a najlepszym dowodem ich prawdziwości jest ich prawdziwość”.
Podaje Panu konkretne fakty, a Pan co? Hasła z pogadanek.
Polak Patriota
3 lutego 2017 o 14:34Jarema ty ruski trollu znowu tutaj poszywasz się pod Polaka i kłamczysz.
Mysz
3 lutego 2017 o 09:45no jestemciekaw jak nazwą tę wypowiedz pol,szachrajew i bohanowicz,-napewno antyukrainską i że kto to mówi ,wasze ulubione powiedzonko czekam z niecierpliwością.
Szachrajew
3 lutego 2017 o 10:43Andrzej Duda jest prezydentem Polski, nie Ukrainy. Dlatego decyduje o Polsce.
W kwestii ludobójstwa na Wołyniu i Podolu jest jeszcze wiele do wyjaśnienia. Niech historycy pracują nad tym. Jeśli ktoś uważa inaczej to oznacza że chce jedynie przeforsować swoja wizję wydarzeń na własny użytek i korzyści polityczne.
Trwała wojna. Polacy i Ukraińcy byli w niej wrogami. Polityka II RP dołożyła starań żeby powstała nienawiść Ukraińców do Polaków. Bez zrozumienia tego czynnika można dać sobie spokój z „jednaniem się” na siłę.
Jarema
3 lutego 2017 o 11:51Panie Szachrajew pan jest zadeklarowanym polonofobem. Bardzo częsta postawa u przedstawicieli mniejszości ukraińskiej w Polsce i Ukraińców z zachodniej Ukrainy. W skrócie ta postawa oznacza, że wszystkiemu winni Polacy, a naród ukraiński niczym dziewica cnót pełna. Nie panie Szachrajwe nienawiść wobec Polaki i Polaków część hodowała i nadal niestety hoduje w swoich sercach. Na Polakach nie robi to większego wrażenia. Większymi polonofobami byli Prusacy i niektórzy Moskale. Proszę bezmyślnie nie oczerniać II RP kompromitując się publicznie brakiem znajomości podstaw historii. II RP próbowała także łagodnych form współpracy z Ukraińcami. Okazało się, że Ukraińcy tego nie chcą. Polskiego gorącego orędownika interesów mniejszości ukraińskiej – Hołówkę zabili Ukraińcy. To Ukraińcy nie chcieli pojednania, ale napięcia. UPA mordowała Ukraińców opowiadających się za pojednaniem. Nienawiść panie Szachrajew zwyciężyła i zawładnęła niestety ukraińskimi sercami, a nie polskimi. Pan jako polonofob nie jest w stanie tego dostrzec, zrozumieć i wyciągnąć wnioski. Na szczęście nie wszyscy Ukraińcy są polonofobami.
Szachrajew
3 lutego 2017 o 12:37@Jarema
Śmieszą mnie takie błędne oceny.
Taki jestem polonofob że aż sobie Polkę (katoliczkę) wybrałem na żonę 🙂
(Jak ja się tak na nią napatrzę… To tak ją później nienawidzę, że strach.)
Śmieszna jest też negacja dyskryminacji mniejszości ukraińskiej która miała miejsce w II RP i była oficjalną polityką Polski. Bunty były pacyfikowane przez polską policję.
Nic tylko się kochać nawzajem w takich warunkach, co nie?
Litwini też coś na ten temat wiedzą.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 13:39@Szachrajew
Nie dziw się, Panie Kolego. Ludzie od lat 40-tych są bombardowani hasłami działającymi na emocje. Wciąż atakowani makabrycznymi obrazkami (rzadko prawdziwymi).
Jeżeli mogę spytać, urodził się Pan po tej stronie granicy, czy na Ukrainie?
Moi przodkowie pochodzą z Wileńszczyzny. Nie mam ani jednego przodka Ukraińca, a durnie i tak wciąż stosują wobec mnie narodowościowe argumenty ad personam.
Szachrajew
3 lutego 2017 o 13:56@Paweł Bohdanowicz
Na Ukrainie.
Niestety, widzę te ataki b. często.
Najgorsze że nie tylko ze strony innych komentatorów (dla których myślenie, nie mówiąc już o podstawowych zasadach polskiej pisowni to straszny wysiłek) ale czasami ze strony Redakcji…
Pozdrawiam! 🙂
Jarema
3 lutego 2017 o 14:25Panie Szachrajew. Jeżeli dyskryminacja była oficjalną polityką II RP wobec Ukraińców, jak pan pisze, to jakie akty prawne wspomnianą dyskryminację Ukraińców przewidywały? O buntach ukraińskich nie słyszałem, ale o działalności terrorystycznej UPA wobec Polaków, np. podpalenia, ataki, inne akty terroru, morderstwa także cywilów owszem. UPA było zresztą wspierane i finansowane przez wywiad niemiecki. To w konsekwencji tego terroru podejmowano akcje policyjne, które przynosiły skutek. Akcji terrorystycznych UPA w II RP było mniej po ich przeprowadzeniu. Podając przykład Litwy trafił pan kulą w płot. Litwini są mega polonofobami. Polonofobię mają wpisaną w istotę swojego państwa. Współpraca z Rosją Sowiecką przeciwko Polsce i kolaboracja z Niemcami są tu wymowne. Podobnie, jak obecny litewski szowinizm i prześladowania mniejszości narodowych. Szkoda natomiast panie Szachrajew, że nie dostrzega pan, jak współczesne państwo ukraińskie prześladuje Polaków na Kresach II RP i jak niszczy polskie zabytki kultury materialnej – kościoły, dwory, pałace itp. Rozebranie 100 drewnianych cerkwi stawianych przez Rosję Carską w celu rusyfikacji w II RP to przy współczesnym barbarzyństwie Ukrainy wobec polskich zabytków przysłowiowy pikuś. Pan niestety jako polonofob tego nie dostrzega! Pana pożyciu małżeńskiemu życzę wszystkiego dobrego; nie będę się odnosił w dyskusji do tej sfery.
Pafnucy
6 lutego 2017 o 15:30Ta II RP była taka „zła” że dzięki niej przetrwała wasza wyszywnkowo – dumkowa kultura (skądinąd bardzo mi się podoba). Gdyby Wołyń i Galicja trafiły po Rydze do Rosji to nie byłoby kwestii ukraińskiej. II RP była tak „zła” że nie umarliście z głodu jak ci za Zbruczem. Była taka „zła” że największych terrorystów zamiast rozstrzelać (tak jak za Zbruczem robili to Rosjanie) to wypuszczono. Z perspektywy kilkudziesięciu lat widać jak zła była polityka II RP w kwestii mniejszości „u kraińskiej”. Najzwyczajniej trzeba rozmawiać z „u kraińcem” tak jak rozmawia Rosja. Wtedy rozumie. Z Siczą było podobnie. Cały czas jakieś ugody i kompromisy, które kozackie hultajstwo i ruska szlachta miało w nosie. Caryca szybko rozwiązała problem „u kraiński”. Podobnie problem „u kraiński” szybko rozwiązali Rosjanie po Rydze. Polityka II RP jako usprawiedliwianie ludobójstwa to jakaś kpina. Rozumiem że w Sowietach mieliście błogostan i dlatego nie było ludobójstwa na Rosjanach? A może zwyczajnie Rosja do was „przemawiała po rusku”? Powiedz Dmytro ile polskich niemowląt musi zamordować banderowiec, żeby zmyć „hańbę” siedzenia „u kraińca” w ostatniej ławce na lekcji ? Ile trzeba zamordować i zgwałcić kobiet żeby zmyć „hańbę” zniszczonej cerkwi ? Ile trzeba zamordować dzieci żeby zmyć „hańbę” spałowanego „u kraińca” przez polskiego policjanta ? NIC NIE USPRAWIEDLIWIA TAK BESTIALSKIEGO LUDOBÓJSTWA jakiego dokonała oun – upa na Polakach na Wołyniu i Galicji. Jeśli nie widzisz różnicy między pałowanym „u kraińcem” a zamordowanym polskim niemowlakiem to gratuluję. Zgodzę się z jednym. Nie ma co „jednać się” na siłę. Od dawna piszę o całkowitym zakazie wjazdu „u kraińców” do Polski do czasu całkowitej debanderyzacji „u krainy” na wzór niemiecki. Jesteście w takim położeniu, że macie wybór albo Polska albo Rosja. Jak Polska to bez bandery. Przesłanie jest jasne. Po konflikcie z Rosją będziecie o połowę mniejsi. Tym bardziej NIGDY nie będziecie suwerennym krajem. Na obecną chwilę już nie tylko zbliżacie się do Moskwy ale „jedziecie” do Azji autostradą.
Marcin
3 lutego 2017 o 09:58Szanowny Panie prezydencie – słowa są puste wtedy, jeśli nie idą za nimi konkretne czyny. Rozmawiał Pan z prezydentem Ukrainy, aby nie czcić morderców, ale czy dodał Pan, że jeśli Ukraina nadal będzie to robić, to Polska wyciągnie poważne konsekwencje polityczne lub ekonomiczne? Bo jeśli nie, to jeszcze przed Panem wiele, wiele pustych rozmów.
SyøTroll
3 lutego 2017 o 10:01Czyli że już nie klękamy przed „obrońcami integralności Ukrainy przed polską agresją” z lat czterdziestych ubiegłego wieku ? To krok w dobrą stronę.
Jarema
3 lutego 2017 o 11:31Czy można mówić o tej części UPA, która nie brała udziału w zbrodni na Polakach? Wszyscy upowscy heroje – Bandera, a zwłaszcza Szuchewycz, Kłym Sawur i wielu innych było umoczonych po uszy w ludobójstwie Polaków. Znalezienie sprawiedliwych będzie bardzo trudne.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 12:07Bzdury.
Jarema
3 lutego 2017 o 12:29Tak? To proszę, jakie kuerenie UPA i jacy dowódcy nie brali udziału w mordowaniu polskiej cywilnej ludności, a walczyli, jak na żołnierzy przystało?
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 13:57@Jarema
Przede wszystkim nie brał w tym udziału Bandera, bo trudno zamach na polityka uznać za ludobójstwo. Nie brali też udziału wszyscy ci, którzy znaleźli się w UPA po grudniu 1944 roku.
Mam własne zdanie na temat pańskiego imiennika „Jaremy”, ale nie rozstrzygniemy tego tutaj, bo to temat na wielogodzinną dyskusję przy osobistym spotkaniu. Oczywiście znam „argument” Janowej Doliny i Huty Stepańskiej (Grzegorz Motyka w 2013 nawypisywał o Hucie Stepańskiej takich bzdur, że teraz omija ten temat szerokim łukiem – w najnowszej książce milczy na ten temat, zamiast tego rozwodzi się nad Chorwacją).
Jarema
3 lutego 2017 o 14:32Panie Bohdanowicz. A czy są dowody materialne w postaci podpisanych przez A. Hitlera rozkazach zagłady Żydów? Według mojej wiedzy nie ma. Mimo to słusznie A. Hitlera uważa się za ludobójcę i zbrodniarza. S. Bandera stał na czele UPA, akceptował idee D. Dońcowa, nigdy nie protestował w żaden sposób przeciwko planom i realizacji przez UPA ludobójstwa dokonanego na Polakach. Do swojej śmierci nie potępił tej zbrodni. Dla mnie jest odpowiedzialny za ludobójstwo dokonane przez formacje zbrojne, tak jak Hitler za Holokaust. Gdyby II RP wygrała II WŚ Bandera stanąłby jako oskarżony w procesie w Norymberdze. A co z innymi dowódcami UPA, o których pytałem?
Jarema
3 lutego 2017 o 14:39Panie Bohdanowicz. O rusińskim magnacie – Jaremie można w istocie długo rozmawiać. To samo można powiedzieć o polskim szlachcicu zdrajcy – Chmielinickim w kontekście mordu po bitwie pod Batohem.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 15:19@Jarema
Zlituj się Pan!
Nie napisałem o Jaremie Wiśniowieckim, lecz o „Jaremie” z Wołynia (czy widzi Pan cudzysłów??) – jednym z dowódców UPA. Dowodził oddziałem, który powstał z rozbudowy „Pierwszej Sotni”.
Dam Panu też dobrą radę: zamiast chrzanić o Doncowie, niech Pan używa lepiej Kołodzińskiego. Jednak i on mówił „utopić Lachów we krwi, CHYBA, ŻE USUNĄ SIĘ SAMI”.
I tak to pierwotnie miało wyglądać. „Jarema” dawał Polakom w lipcu 1943 swobodne wyjście wraz z dobytkiem, który zmieści się na wóz, po sprawdzeniu, że nie przewożą broni.
Oczywiście nie wszędzie tak było.
Jan53
3 lutego 2017 o 13:20@Jarema:Idac ideologia „poprawnej myśli” p.Szachrajewa i Bohdanowicza nic by się nie stało gdyby obecne Niemcy zamiast potępienia nazizmu zaczely go gloryfikować i na piedestal wynosic A.Hitlera,Himlera,Goebelsa,Ribbentropa – stawiac im pomniki a fakt wymordowania kilku milionow ob.polskich(bo Zydzi w II RP mieli jej obywatelstwo) uzasadnić „przestrzenia zyciowa dla 1000 letniej III Rzeszy”.
Banderowcy mordując ob.polskich tez kierowali typowo dla nazizmu sloganem – „Ukraina dla Ukraincow bez Polakow i Zydow”.
U Niemcow jednak od Adenauera do Merkel nie przyznają odznaczen „kombatantom SS czy Wermachtu” za spalenie miast i wsi czy odrabanie siekiera ilus glow starcom,kobietom i dzieciom.
Na Ukrainie niestety gdy prezydentem został p.Poroszenko jest to jego pirorytetem aby zdazyc odznaczyć jak najwieksza ilość bandziorow którzy wlasciwie nic wspólnego z walka o niepodleglosc nie maja.Bo jak nazwac mordowanie bezbronnych cywili oraz palenie wiosek wraz z ich mieszkańcami?
Uwazam ze do czasu podjęcia decyzji przez Poroszenke w tej sprawie wszelkie kontakty powinny być przez Polska strone utrzymywane na poziomie wymiany „grzecznościowych” not dyplomatycznych.
Bo albo p.Poroszenko jest tak slaby ze boi się zwolennikow UPA albo jest jak widać fanatykiem tych „bochaterow” od mordowania cywili.Co jedno i drugie dyskwalifikuje go jako glowe państwa.
tagore
3 lutego 2017 o 13:51Poroszenko posługuje się neobanderowcami jak narzędziem do kontrolowania społeczeństwa,
czysta pragmatyka.
Szachrajew
3 lutego 2017 o 14:07@Jan53
Bandera =/= Hitler, Himmler, Goebels, Ribbentrop, Herod, Belzebub, Szatan.
Jak w ogóle można porównywać ze sobą te postacie….
Bandera nie był przywódcą państwa, nie miał armii, nie wypowiedział światu wojny, nie miał nawet wąsika hitlerowskiego ale za to siedział w niemieckim więzieniu w czasie mordów na Wołyniu.
Zastanów się..
To że miał ideologię wrogą wobec ówczesnego ustroju Polski nie czyni z niego zła wcielonego.
Jarema
3 lutego 2017 o 14:37Panie Janie53. Zgadzamy się, że na tym właśnie polega fałsz myślenia części Ukraińców i niektórych panów na formum. Poprosimy Polaków o wybaczenie za mordy … i złożymy wieńce pod pomnikami herojów z UPA – Bandery i Szuchewycza, którzy Polaków mordowali. Tą kłamliwą narrację ukraińską trzeba demaskować i piętnować. Pozdrawiam
MX
3 lutego 2017 o 19:00@Szachrajew
Ideologia Bandery i OUN to była ideologia FASZYSTOWSKA, totalitarna, nie różniąca się zbytnio od nazizmu. Określenie „nacjonalizm” to w tym kontekście eufemizm – jest prawdziwe, ale nie oddaje w pełni sytuacji.
Pafnucy
7 lutego 2017 o 10:22Do Szachrajew: Co ty za bzdury piszesz. bandera to nazistowski kolaborant. Całe oun było szkolone i sterowane przez wywiad III Rzeszy. upa to zbiegowie z nazistowskich batalionów policyjnych a później też częściowo nazistowskie śmiecie z ss galicja. Ideologia nacjonalizmu ukraińskiego to zwykły nazizm. Wielka, czysta „u kraina” bez mniejszości narodowych gdzie „nacja” jest najwyższą wartością to niby co to jest według ciebie? Umiarkowany patriotyzm „u kraiński” ? Poczytaj sobie jak przebiegała rekrutacja do upa. Dzielny przyszły upowiec w większości przypadków musiał udowodnić swoją „ukraińskość” przez zabicie jakiegoś lacha. Dochodziło do sytuacji gdzie ukraiński mąż mordował swoją polską żonę i dzieci pogardliwie nazywane przez banderowców „krzyżaki”. Przy rekrutacji miały miejsce sytuacje gdzie „u kraiński” kandydat pochodzący z mieszanego małżeństwa zabijał swoją polską matkę albo ojca. To takich „bohaterów” ma dziś „u kraina” i do takich „wartości” się odwołuje. To na dzisiejszej „u krainie” tę nazistowską dzicz nazywa się „podziemiem niepodległościowym” i porównuje z AK (legalną Armią, legalnego Państwa Polskiego z legalnym rządem w Londynie). Nawet nazistowskie Niemcy nie zachowywały się w taki sposób.Nie ma to najmniejszego znaczenia że bandera nie był głową państwa. Całe szczęście dla Polaków że nie było państwa „u kraińskiego” bandery bo polskich ofiar nie byłoby 150 tys a milion. Porównanie go z Hitlerem jest jak najbardziej właściwe. Siedział w więzieniu za niesubordynację wobec swojego niemieckiego pana. Zanim trafił do więzienia prowadził zwykłą bandycką działalność zbrodniczą i terrorystyczną sterowaną z Berlina i za niemieckie pieniądze. Ale współczesna „u kraina” zrobiła z niego męczennika za sprawę niepodległości. To jakiś kompletny absurd i historyczna ignorancja.
Mysz
3 lutego 2017 o 12:00studencików deportować,pracowników zamiast z ukrainy,pozyskac z białorusi,i niech se siedzą na tej ukrainie ,gloryfikują ludobujców,to za 6 miesięcy psy będo jesć,bo kaski nie bedzie z Polski.
Pafnucy
7 lutego 2017 o 10:35Pracujący w Polsce „u kraińcy” wysyłają jakieś 5-9 mld zł rocznie na „u krainę” a Polska jest jedynym krajem, który jeszcze pompuje w to banderowskie truchło. Dzięki temu czuć jeszcze tętno. Odciąć jedno i drugie to w ciągu pół roku będzie między Bugiem a Dońcem postbanderowska przestrzeń do zagospodarowania przez Rosję, Polskę, Węgry, Mołdawię i Rumunię. Pozostanie jeszcze do zrobienia rezerwat dla nazistów „u kraińskich” na Zaporożu żeby mogli sobie co roku robić ludzki łańcuch Kudak – Zaporoże w dzień jedności „u krainy”.
tagore
3 lutego 2017 o 12:24Nie ma sensu tej wypowiedzi roztrząsać, ukraińska polityka historyczna to zewnętrzny objaw jednoznacznie obranego przez polityków ukraińskich za czasów Juszczenki kursu na Niemcy i odrzucenia współpracy z Polską na margines.
Stosunki polsko ukraińskie będą wyglądać jak Polsko Litewskie,nowa ustawa językowa na Ukrainie tylko to ugruntuje.Ale może być gorzej sądząc z wypowiedzi Poroszenki po wizycie w Berlinie.Wspólny front z Niemcami i Francją przeciw populistom i nacjonalistom? Czyli USA i Polsce?
Jan53
3 lutego 2017 o 13:49Przerazajacy jest brak historycznej analizy ze strony naszych biednych politykierów(nie mylic z politykami)wobec naszych wschodnich sasiadow.
Skoro gleboko analizuje się polityke z Niemcami czy Rosja oraz każdy ruch tych państw na politycznej arenie czemu nie ma czegos takiego wobec obecnej Zmudzi czy banderolandi?
Przeciez wiadomo od stuleci ze na wschodzie przyjaciol nie mamy a nacje zamieszkujące tamte tereny – no może oprócz Bialorusinow sa nam wrogie.
wnuk rezuna
3 lutego 2017 o 13:53Targi z Ukraińcami na grobach ofiar UPA …stają się dla nas Polaków upokarzające … i nie maja kompletnie sensu
Ukraińcy wykreowali swoją rzeczywistość historyczna i będą swoich herojów bronić do upadłego ..
Osobiście nawołuję do zaprzestania wszelkich sporów z Ukraińcami !!..
Bez sensu !!!..niedługo i tak tych Upowców osądzi Moskal i ruskie grady
Polak Patriota
3 lutego 2017 o 14:41Atak ruskich trolli a tym portalu dobitnie pokazuje jak Rosjanie jątrzą. Jarema, wnuk rezuna,
Mysz, Szachrajew, SyøTroll, Marcin, cherrish ,
Adr , Jan53, tagore to wszystko wpisy rosyjkich trolli. Pewnie to jeden góra dwóch Rosjan tu pisze pod rożnymi nickami.
Pozdrowienia dla głosu rozsądku czyli Paweł Bohdanowicz
Jan53
3 lutego 2017 o 15:17@Polak……Wstydu oszczedz sobie bos nieuk.Zas twe zapedy w osadzaniu innych kojarzą się z latami 1945/1956 gdzie wlasnie tacy jak ty kreowali „jedynie sluszna polityke parti” – zresztą niektórym zostało to do dziś.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 15:40@Polak Patriota
Dziękuję za poparcie.
Szachrajew raczej nie jest rosyjskim trollem 🙂 A inni? W większości też raczej nie są, choć różnie może być. Pamiętajmy:
JEDEN AGENT PROPAGANDOWY (ETATOWY TROLL) PORYWA ZA SOBĄ WIELU LUDZI, KTÓRZY DZIAŁAJĄ W DOBREJ WIERZE
Czyli na jednego trolla przypadają setki ludzi przez niego zmanipulowanych.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Paweł
Polak Patriota
3 lutego 2017 o 16:22Otóż są. Oni się od kilku lat w tym szkolą tzn. w „sztuce” podszywania się pod Polaków ale nie tylko również pod Niemców, Francuzów, Anglików i amerykanów. Nie licz więc na to że tak łatwo się przyznają czy ujawnią. Jednak mają pewne słabości i schematy więc można łatwo ich namierzyć.
Polak Patriota
3 lutego 2017 o 16:26Według mnie na pewno nie jest tak że za jednym rosyjskim trollem podążają setki tzw. pożytecznych idiotów. Ewidentnie widać że Rosyjska wojna informacyjna to nieustanne zaśmiecanie internetu przez tzw rosyjskie trolle. Są badania że około 80% wpisów na forach związanych z polityką to robota rosyjskich trolli. W pełni zgadzam się z tymi badaniami bo to widać gołym okiem. W realnym świecie niema tylu idiotów pałających nienawiścią do USA, żydów, Ukraińców i jakiś Chazarów. Na pewno nie w Polsce. Zatem nie daj się zwieść pozorom.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 17:46@Polak Patriota
To oczywiście zależy od trolla. Są tacy, którzy pociągnęli za sobą dziesięć tysięcy i więcej, a są tacy, co nikogo nie pociągnęli. Zawsze jednak dąży się do OBERWANIA LAWINY, żeby informacja zaczęła powielać się „sama”. Czasem wychodzi im to lepiej, czasem gorzej.
NIESTETY, CHOLERNIE SKUTECZNE SĄ PROFANACJE GROBÓW I POMNIKÓW – JUŻ W 1943 ROKU ROBILI TO NA WOŁYNIU – ZNAM TEŻ RELACJĘ Z 1948
„Web brigades” jest najwięcej na dużych serwisach. Szczególnie Onet został tak skonstruowany (mam na myśli konstrukcję listy dyskusyjnej), żeby maksymalnie ułatwić robotę trollom.
A tutaj? Nie chcę na nikogo rzucać podejrzeń. Przeczuwam może, kto jest kim, ale dowodów nie mam.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 18:10@Polak Patriota
Jeszcze słówko i znikam, bo muszę brać się za robotę.
Gdzie mamy do czynienia z nienawiścią do USA i z miłością do Rosji, tam trolli, moim zdaniem, jest więcej.
Trochę inaczej jest, gdy chodzi o sprawy ukraińskie.
„WIANUSZKI DZIECI” NAPRAWDĘ PODZIAŁAŁY NA MILIONY LUDZI.
Zdrówka!
Paweł
Jarema
3 lutego 2017 o 22:12Panie Bohdanowicz razem z panem Polakiem Patriotą załóżcie brygadę inkwizycyjną ds. czystości intencji w sprawie relacji polsko-ukraińskich ha ha. Doprawdy nie czujecie, że zaczynacie zachowywać się groteskowo? Co do pana Polaka Patrioty to mnie to nie dziwi specjalnie, ale pan to trochę co innego. Jak dla mnie sprawa demaskowania rosyjskich troli nie wymaga zachodu i odbywa się po weryfikacji trzech kryteriów: potępienie całości narodu ukraińskiego, a nie tylko banderowców i neo-banderowców połączone z wyłączeniem współpracy z Ukrainą, zaciekła krytyka USA i mniej lub bardziej maskowany pozytywny stosunek do Rosji, bo np. ta walczy z banderyzmem.
Pafnucy
7 lutego 2017 o 13:14Mówią, że nieszczęścia chodzą parami więc nareszcie znalazłeś prowidnyku Banderowycz swoją druga połowę. Teraz rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię poddaną. Gratuluję.
wnuk rezuna
3 lutego 2017 o 16:56Pisanie takich bredni dowodzi co najwyżej dramatycznego upośledzenia autora …czego ani ten nick , ani nawet Matka Boska w klapie , nie byłaby w stanie ukryć .
Wiele razy optowałem tutaj za pojednaniem z Ukraińcami na płaszczyżnie MORALNEJ, bez tych żenujących targów Nasze Ofiary kontra Wasze Ofiary . Z osądzeniem Wszystkich Zbrodni i Zbrodniarzy , niezależnie od „narodowości” i wyznania, które na tym pograniczu kultur jest i było rzeczą ZŁUDNĄ i wykorzystywaną perfidnie przez zbrodniczy nacjonalizm „ukraiński”, do swoich politycznych interesów .
Niestety dla Ukraińców forumowych, jest to kompletnie niezrozumiałe, że że ludzkie cierpienie może nie mieć narodowości i trzeba go ważyć równo , nawet wtedy kiedy zbrodniarzem jest nasz ojciec czy brat .
Pawło Banderowycz i jemu podobni, będą tu do końca kupczyć i handlować o każdą ukraińska ofiarę, tak żeby w wyniku „ostatecznego pojednania z Polakami”, ocalić „ZDROWY TRZON” Banderyzmu w postaci nienaruszonej .
Proponuję zatem dalszą dyskusję niech sobie prowadzą Panowie Banderowycze z Putinem w Donbasie i innych miejscach , w których do takich dyskusji niedługo zapewne dojdzie .
Ja osobiscie sensu rozmów z Banderolandem nie widzę , ani tez jakichkolwiek z nim konfliktów .
Jan53
3 lutego 2017 o 17:35@wnuk rezuna:To chory człowiek.Wszedzie widzi KGB,rosyjskie spiski a ktoś kto nie wpada w zachwyt nad banderyzem to „ruski troll” i wrog.
To tak bywa gdy brak elementarnej historycznej wiedzy oraz samodzielnego myslenia.
Maur
3 lutego 2017 o 17:48Mylisz polactwo z POLSKOŚCIĄ.
Ani z ciebie Polak ani patriota.
W najlepszym razie pobanderowski troll.
Jarema
3 lutego 2017 o 22:03Panie Polak Patriota. Trochę osobliwie pojmuje pan swój patriotyzm, bo nie przeszkadzają panu ukraińskie zbrodnie ludobójstwa dokonane na polskich dzieciach, kobietach i mężczyznach. Proszę się przyzwyczaić, że tak osobliwie rozumiane „patriotyczne” postawy zawsze będą narażone na jednoznaczną krytykę z mojej strony. Polacy stali się ofiarami trzech ludobójstw – Niemieckiego, sowieckiego i ukraińskiego. Nie ma ofiar lepszej i gorszej kategorii.
oko "RA"
4 lutego 2017 o 08:20Z ciebie taki „Polak Patriota”, jak ze mnie Eskimos.
Jan53
3 lutego 2017 o 14:41@Szachrajew:Bandera w wiezieniu miał gabinet,niezle zarcie oraz ochrone.Po wojnie nie wrocil na Ukraine walczyc o jej niepodleglosc tylko został w RFN jak reszta kolaborantow III Rzeszy.Dalem przykład polityki obu państw wobec odradzającego się nazizmu – coz,widać jest rozne postrzeganie gloryfikacji zas tłumaczenie ze jedem miał wasik a drugi nie….II RP zle zrobila ze zamienila KS na wiezienie.Dzis bylby spokoj.
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 15:47Mógł mieć nawet 73 hurysy i kanarka. Ale jeżeli był TAM, to nie mógł być na Wołyniu, ani w Galicji.
Jan53
3 lutego 2017 o 16:091.Stalin tez siedział na Kremlu i nie był tam gdzie setki tysiące Ukraincow ginely z głodu podczas „rozkułaczania” ukraińskich chlopow
2.Nie był w Katyniu bo był na Kremlu?
3.Nie był przy egzekucjach Polakow w latach 1936/1938 na terenie Rosji.Zabito ok.200tys.bo byli Polakami.
4.Hitler nie był w Auschwitz i nie wrzucal Cyklonu B do komor gazowych itd.,itd.,itd.
5.Putin tez nie walczy na Ukrainie – jest na Kremlu wiec go TAM nie ma.
observer48
3 lutego 2017 o 18:08@Paweł Bohdanowicz
Aby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości oświadczam, że zgadzam się z Prezydentem Dudą, ale nie zgadzam się z panem. Bandera, Szuchewycz i jeszcze kilku innych to byli architekci ludobójstwa Polaków na zachodniej, nie tylko wołyńskiego. Jak już wielu innych oprócz mnie pisało, Goebbels, Hitler, Mołotow, Ribbentrop, czy choćby Lenin osobiście innych nie mordowali, ale byli architektami niezliczonych zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Przywódców spisków też się pociągało do odpowiedzialności.
Podczas internowania w Sachsenhausen do Bandery mieli dostęp niektórzy przywódcy OUN/UPA-B (frakcji Bandery), więc nie ma go co wybielać. Zgadza się, że UPA po roku 1945 nie była tą samą organizacją, ale Bandera i Szuchewycz mają sporo za uszami, jeśli chodzi o ludobójstwo Polaków na zachodniej Ukrainie. Szkoda, że sprawa ta została zaniedbana przez władze Polski i Ukrainy w roku 1992, natychmiast po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości i uznaniu jej przez Polskę i Kanadę jak pierwszych państw na świecie. To było karygodne zaniedbanie. Zauważyłem też, że po niedawnym otwarciu przez Poroszenkę archiwów ukraińskich nawet Wiatrowycz zaczął pedałować do tyłu.
Emir
14 lutego 2017 o 00:02No rozumiem że 72 hurysy od Hitlera za Ludobójstwo na Polakach ale za co mu przysługiwała ta siedemdziesiąta trzecia i kanarek?
Czyżby za Ludobójstwo na jewrejach?
tma
4 lutego 2017 o 06:58Ukraińskim chłopom podży-dowskim zarządem wydaje się, że okiwają cały świat. Przebudzenie będzie bolesne.
Zapomnijcie o tym, gieroje, że amerykańscy żołnierze będę umierać za Odessę. Niemieccy też będą.
Wizyta Poroszenki w Berlinie i jego wiernopoddańcze hołdy wobec Merkel, to polityczne samobójstwo. Dla Niemców Ukraina jest potrzebna tylko w jednym celu – jako rynek zbytu dla ich rolnictwa i przemysłu, ew. jako źródło taniej siły roboczej. Niepodległość Ukrainy jest tak potrzebna Niemcom, jak psu piąta noga.
Mysz
3 lutego 2017 o 15:03a o ukraińskich trolach panie pol nic nie wspomnisz?jest tu kilku,z toba na czele,pytanie zasadnicze,czy lepsza banderowska ukraina,czy rosja putina?a ni to ani to jedno i drugie to parszywe zło.
K
3 lutego 2017 o 17:21Szachrajew nie jest bo to ty Bohdanowicz z drugiego kompa nadajesz,wiesz co piszesz. i Bohdanowicz Hitler był w 3 rzeszy jak szkopy mordowały ludzi w Kijowie,i jego tam nie było,wiec,co ty człeniu bredzisz o banderze pajacu.ośmieszasz sie takimi wpisami.kazałem za(usun.red.)c kolesia w usa,to winny ten co za(usun.-red.)ł,a nie ja.tak.wes ogarnij,nie te czasy.patologie wyczuwam w twoim myśleniu.
amtrak
3 lutego 2017 o 17:21,,,, prez. Trump bedzie w lipcu w Polsce , Kijow jak chce byc gosciem i gadac z prez. Trump w Polsce to musi sie opamietac ,,, Polska bedzie potega i Kijow powinien sluchac starszego brata , nawet kolchoznik lukaszenko to rozumie i zaczyna gadac o tworzeniu czegos duzego z Polakami
Tata
3 lutego 2017 o 17:44Osoby broniące tu UPA powinni się zastanowić co piszą. Jeszcze żyją świadkowie tych zbrodni. Mam kontakt do tych osób.Możecie Panowie z nimi pogadać to oni wyprowadzą was z błędnego myślenia. Nie potrzeba tu ani historyków ani polityków, wystarczą świadkowie. Dla nich Bandera i banda UPA to samo co Hitler, Gebels, Himler i faszyzm. Jak można bezczelnie pisać,że Bandera miał ideologię wrogą wobec Polski a nie czyni to zła wcielonego. Czy trzeba być przywódcą państwa i mieć armię by być mordercą.Po prostu to ludzkie pojęcie przechodzi. Kogo wy reprezentujecie, kogo i co chcecie bronić?. Chcecie uśpić sumienia tych co żyją, chcecie zrobić ich w współwinnymi?.
Mysz
3 lutego 2017 o 18:16Tata,popiram to co piszesz,niestety zostaniesz zaraz zaatakowany,przez banderowców mieszkajacych i uczących sie w Polsce,że jestes ruski troll,taka prawda.tych w Polsce co popierają upa powinno sie deportowac bez powrotnie,a jak bedzie zobaczymy.
ułan kresowy
3 lutego 2017 o 18:33Żadnego paktowania z banderopitekami d(UPA),żadnych zgniłych kompromisów. Orlęta Lwowskie, Korpus Ochrony Pogranicza i obrońcy Przebraży pokazali jak prowadzić z „nimi” dialog.
Robert
3 lutego 2017 o 19:59Spokojnie przeczytałem toczącą się dyskusję i zdecydowanie popieram stwierdzenie Pana Prezydenta Dudy. Szkoda, że polskie władze tak późno i niemrawo dostrzegają renesans banderyzmu podsycany przez oficjalne czynniki polityczne Ukrainy, które oprócz nacjonalistycznej papki nie mają swojemu narodowi wiele do zaoferowania. W jednym szeregu trzeba postawić hitleryzm, stalinizm, banderyzm i temu podobne ideologie. Sugerowanie, że II RP zasłużyła swoimi działaniami na rzeź wołyńską to historyczny bandytyzm.
wnuk rezuna
4 lutego 2017 o 01:30Z przykrością zauważam, że forumowi ukrofile ze swoim schizofrenicznym uporem , od wielu lat trwają niezłomnie na stanowisku, że każdy Polak nie popierający bezkrytycznie banderowskiej Ukrainy …jest rosyjskim agentem !!!!
Jest to ZASADA od której nie przewiduje się wyjątków .
Zasada tym bardziej debilna, bo jako „historycy” wiedza dobrze , że ofiarami działalności ukraińskich nacjonalistów w okresie II WS , było co najmniej 2-3 mln Polaków , głównie na kresach , z czego kilkaset tysięcy bestialsko wymordowano . Pamięć o tych bestialstwach jest w wielu rodzinach ważnym elementem własnej historii i tożsamości , a zbrodnie bez kary i nawet moralnego zadośćuczynienia , inspiracją do niechęci , wrogości czy nienawiści . Nikomu nie uda się wymazać tej traumy ze zbiorowej pamięci pokoleń , tym bardziej idiotycznymi jawią się tutaj pomysły „oddania sprawy do badań historykom” i ich nikczemnych targów i „uzgodnień” .
Ludzi którzy doznali krzywd i cierpień i ich rodzinom …nie są potrzebne żadne „ustalenia historyków” i tym podobne zabawy na koszt podatnika .
O moralności trudno dyskutować…albo się jest człowiekiem , albo …płazem ..
Gloryfikacja banderyzmu na Ukrainie , prowadzi nieuchronnie do konfliktu ze wszystkimi sąsiadami . Ukraiński banderyzm to opium, dający ułude mocarstwowości , dla tego najbiedniejszego i najbardziej okradanego narodu w Europie . To nie „Giedrojciowa” polityka wschodnia ostatniego dwudziestolecia , polegająca na ustępstwach i unikaniu konfliktów, przyciąga Ukrainę do Europy , ale pełne niemieckie koryto . Dla Polski ukraińskie „mocarstwo” ma co najwyżej mieszaninę zawiści i lekceważenia . Czas wreszcie to zrozumieć . Ani z ruskim światem , ani NIESTETY !z Banderolandem nam nie po drodze , dlatego konflikt w Donbasie trzeba też umieć dostrzec…w tym wymiarze …
Adaś
4 lutego 2017 o 14:07Ludzkie cierpienie nie ma narodowości i trzeba go ważyć równo , nawet wtedy kiedy zbrodniarzem byłby ktoś nam bliski.
amtrak
4 lutego 2017 o 14:27,, jezeli ktos jest Polakiem to rozumie co pan prez. Duda ma na mysli oczywiscie polityke wsch RP , ludobojstwo i zwrot ziem IIRP ,,,i wtedy mozna rozmawiac o pojednaniu ,, oczywiscie kacapy zrobili to samo wymordowali okolo 2 mil istnien polskich i zrabowali wszystko co sie dalo , od dziel sztuki po fabryki ,,,te obecne granice RP sa nielegalne narzucone sila i zaden legalny rzad polski na te granice sie nigdy nie zgodzil , czy ktos z obywateli polskich bral udzial w referendum zmian granic ? oczywiscie ze nikt ? ,,, Breslau i Stettin sa niemieckie a Kresy polskie,,,
tagore
5 lutego 2017 o 12:50Punkt widzenia od punktu siedzenia, z Poznania Szczecin i Wrocław postrzegane są inaczej.
Pafnucy
7 lutego 2017 o 13:40Utrata Kresów Wschodnich przez Polskę nie ma nic wspólnego z nabytkami terytorialnymi na Zachodzie. To komunistyczny, propagandowy bełkot. Nie było NIGDY „coś za coś”. Strata Kresów Wschodnich dokonała się na mocy bezprawnego paktu dwóch zbrodniczych państw. Ziemie zachodnie znalazły się w granicach Polski na mocy porozumień międzynarodowych w Teheranie, Jałcie i Poczdamie po BEZWARUNKOWEJ KAPITULACJI NIEMIEC. Oznacza to zgodę na wszystkie warunki zwycięzcy. Niemcy nie mają ŻADNYCH praw do Szczecina, Wrocławia czy Zielonej Góry. Wschodnia granica Polski została ustalona w Rydze i zaakceptowana prawem międzynarodowym, które to prawo zostało złamane przez Hitlera i Stalina. Stan tego bezprawia utrzymał się niestety w Jałcie. Jałta zaakceptowała na wschodniej granicy Polski bezprawie paktu Ribbentrop – Mołotow. Jednak usankcjonowane bezprawie to jest dalej BEZPRAWIE a nie prawo. A Lwów to już podwójne bezprawie bo zaakceptowano dodatkowo sfałszowaną linię Curzona.
Pafnucy
7 lutego 2017 o 13:48Panie Prezydencie zostawcie ich Rosjanom. Rozmowa z banderowskim „betonem” nie ma najmniejszego sensu. Oni nie rozumieją „łaciny”. Do „u kraińców” przemawia tylko „rosyjska cyrylica”. To dalej mentalnie turecko – tatarskie Dzikie Pola. Jak Rosjanie wkroczą do Kijowa to wtedy zrozumieją swoje położenie.
Stefan
8 lutego 2017 o 20:21Ukraina nie wyrzeknie się UPA – zadeklarował szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz. Nad Dnieprem rozpoczyna się kampania informacyjno-edukacyjna z okazji 75. rocznicy utworzenia UPA.
Zatem niech idą do kacapów! Oni ich wywiozą, oj dalieko, dalieko ?
Emir
13 lutego 2017 o 22:09Słowa Bohdanowicza :” wskaźnik w przypadku Siemaszków wynosi około 10-12 zamordowanych Polaków w jednym napadzie ukraińskim. Co prawda Siemaszkowie są bardziej skrupulatni w notowaniu ukraińskich zbrodni, ale to jednak o czymś świadczy.
TO RACZEJ PRZECZY TEZIE O WIĘKSZYM OKRUCIEŃSTWIE UKRAIŃCÓW”
G[usun.red.] prawda !
1) można zamordować tylko jedną osobę ale zrobić to na sposób Hanibala lub….ukraiński.
O np. tak jak zabito Azję Tuhajbejowicza….
Zginął jeden Azja ale było powiedziane – ma czuć, że ginie – i TO BYŁ ODWET NA PSIM SYNU !
ZA JEGO MORDY, ZA ZDRADĘ.
Ukraińcy często – na >150 sposobów – powodowali, że Polacy czuli jak umierają ONI I ICH BLISCY.
2) Obywatelu Bohdanowicz , jeśli rzeczywiście w jednym napadzie ukraińskim „ginęło tylko” 10-12 osób a Ofiar z Małopolski Wschodniej jest
ok. 120 tys to by oznaczało ni mniej niż więcej(matematycznie), że UPA-ińcy dokonali 10000 do 12000 napadów na Polaków.
Czy 10 – 12 tysięcy napadów na ludność polską to coś normalnego czy raczej powszechnego i zorganizowanego I NIE DO ZAAKCEPTOWANIA?
TOĆ NKWD MIAŁO WYŻSZĄ KULTURĘ PRZESIEDLEŃ NA SYBIR.
W dodatku jeśli przyjąć, że rzeź na Polakach odbyła się w półtora roku (540 dni) to wypadałoby, że co dzień na tamtych terenach odbywały się 22 napady, w których sumarycznie ginęło 220-266 osób.
Jeśli przyłożyć skalę ofiar 120000 z Małopolski Wschodniej( Wołyń, Lwowskie, Tarnopolskie) do …Ofiar z Auschwitz , gdzie zginęło ok 110000 Polaków [ bez Żydów -obywateli Rzeczpospolitej]
No to doprawdy wygląda na to, że nie tylko dorównaliście do hitlerowców z Oświęcimia, wy ich nawet nieco przewyższyliście w liczbie ofiar ….
A stać w jednym szeregu z hitlerowskimi oprawcami naprawdę nikomu zaszczytu nie przynosi.
Emir
13 lutego 2017 o 22:24cd. do
„Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 w 11:51
Panie Jarema!
NSZ od 1944 roku było częścią AK i wyznawało zbrodniczą ideologię. Nie chcę tu wyciągać spraw polsko-żydowskich, ale nie ja wymyśliłem hasło „Polska bez Żydów i Ukraińców”. To są bardzo drażliwe sprawy.”
Radzę zapoznać się z wykładami Historyków, którzy specjalizują się w badaniu spraw NZS oraz ich stosunków do Żydów. Np Leszka Żebrowskiego lub Marka Chodakiewicza.
Nie było czegoś takiego jak likwidacja Żydów , no chyba, że to byli wrogowie komuniści-sowieccy sprzedawczyki lub leśne bandy, rabujące ludność polska.Nie była to sprawa masowa tylko jednostkowa.
Żydzi – przypominam – byli nawet we władzach naczelnych NSZ!
https://www.youtube.com/watch?v=ptDqJtNGzgY
Ulanka 1920
16 marca 2017 o 02:42Polska ma serio problem to ROSIA PiS prowadzi polityke mondrom
Z UKRAINEM oni scom wolnoscz od kacapow — To nam wtej chwili na reke
Cholem Panie Janie 53