
Collage za: screeny / KPRF.ru
A kolor jego jest czerwony, bo na nim ruskich orków krew!
Kolumna około 10 czołgów i wozów bojowych oraz jedna kompania rosyjskiej „elitarnej” 155 Brygady piechoty morskiej ruszyły do szturmu na pozycje ukraińskie w obwodzie kurskim pod czerwonymi flagami Związku Sowieckiego.
Zmiana flagi z rosyjskiej na sowiecką na czołgach niewiele pomogła, gdyż głupota rosyjskiego dowództwa pozostała niezmienna: frontalny szturm przez pole minowe pod ostrzałem ukraińskiej artylerii i masowymi uderzeniami dronów-kamikaze ponownie zakończył się klęską i spaleniem części atakującego sprzętu.
Ukraińska 47 Brygada zmechanizowana „Magura” odparła atak i utrzymała pozycje. Na nagraniu widać m. in., jak jeden z rosyjskich czołgistów wyskakuje z wozu i ginie tuż obok niego w eksplozji. Czerwone „zwycięskie” szmaty sowieckie poszły z dymem.
A część ludzi na Zachodzie dalej wierzy w rosyjską „prawicową” bajkę, że Putin jest antykomunistą…
Zobacz także: Strzał w serce systemu! Trafienie za 135 mln dolarów (WIDEO).
KAS
1 komentarz
anna
18 lutego 2025 o 05:39To będzie bój nasz ooostaaaatni….. Czerwona gwiazda na Kremlu wciąż się obraca i przyświeca wszystkim narodom.