Putin po raz pierwszy poparł reformę emerytalną.
Okazją dla tej odważnej deklaracji było piątkowe posiedzenie Rady Kultury Fizycznej. Obrad nie zdominował sport, lecz problem, którym żyje cały kraj i którego prezydent dotychczas zdawał się nie dostrzegać. Kiedy pytanie dotyczące reformy padło z sali, powiedział, że od dawna na nie czekał. Może i tak było w rzeczywistości, tylko dlaczego milczał tak długo, zamiast wcześniej zmierzyć się z najpoważniejszym wyzwaniem przed którym stanęła Rosja. Przypomnijmy, że założenia reformy ogłoszone zostały w dniu rozpoczęcia Mistrzostw Świata.
Reforma – oświadczył na wstępie – jest konieczna. Przyznał, że nie podoba mu się żaden z wariantów podwyższenia wieku emerytalnego, ponieważ „nie może się podobać zdecydowanej większości obywateli”. Dodał jednak, że system obowiązuje od 1956 roku i w jego założeniach wyraźnie jest napisane i „każdy może sobie tam przeczytać, że wraz ze wzrostem długości życia wiek emerytalny będzie podwyższany”.
Od dawna wiadome było, że jest to nieuniknione, lecz każda władza odkładała tę niepopularną decyzję na później. Pierwsza przymiarka po rozpadzie Związku Sowieckiego miała miejsce już w roku 1995, lecz zdecydowano, że lepiej będzie zrobić to w przyszłym wieku.
„I oto mamy rok 2018” – oświadczył prezydent. Jeśli znów odłożymy to na przyszłość to nadejdzie moment, gdy emerytów będzie więcej niż pracujących. Już dziś stosunek ten wynosi 5 do 6. „I albo zawali się system emerytalny, albo runie budżet i razem z nim fundusze rezerwowe z których dziś finansujemy deficyt systemu emerytalnego”.
Prezydent powtórzył słowo w słowo argumenty autorów reformy, co nie przekonuje niezależnych ekspertów i zwykłych obywateli. Wygląda na to, że położył na szalę cały swój autorytet i zapowiada się gorąca jesień.
Adam Bukowski
1 komentarz
ehhh
25 lipca 2018 o 09:37MOze tam nie wpadli na to to podpowiem. Zamiast wydawac pieniadze na zbrojenia mozna przeznaczyc ja na obywateli. Wiem to szok ale takie cos mozna zrobic. Rosji potrzebne sa wylacznie sily nuklearne, reszta jest niepotrzebna. Wystarczy deklaracja ze jakikolwiek atak na Rosje rowna sie wojnie nuklearnej i nikt Rosji nie ruszy. Natomiast kraje oscienne beda szczesliwe jezeli co chwila nie bedzie niezapowiedzanych szkolen w poblizu ich granic. Wszyscy wygraja i Rosja bedzie miala kase na emerytow