Obciążony nieszczęśliwym dzieciństwem KGB-ista, szpieg, członek narkomafii, prezydent, który nigdy nie zaryzykował legalnych wyborów – Władimir Putin w książce Krystyny Kurczab-Redlich. Biografia prezydenta Rosji „Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina” trafiła właśnie do księgarń.
– Nie pochylam się nad bolesnymi tajemnicami mojego bohatera z próżnej ciekawości. Były one istotne, bo zaważyły na jego charakterze, a więc i na całym jego życiu. Tak bardzo istotne, szczególnie przed pierwszymi jego prezydenckimi wyborami, że próbę ujawnienia tych tajemnic parę osób przypłaciło życiem – mówi w rozmowie z PAP autorka biografii Putina.
Oficjalnie Władimir Putin urodził się 7 października 1952 w Leningradzie, jako trzecie dziecko Marii i Władimira Putinów.
– Tylko że to nieprawda. Nikt nigdy nie widział w ciąży jego domniemanej matki, która zresztą w czasie, gdy Putin przyszedł na świat była już ponad czterdziestoletnią, schorowaną kobietą. Nikt z sąsiadów nie pamięta jej z niemowlakiem w wózku. Nie pochylam się nad bolesnymi tajemnicami mojego bohatera z próżnej ciekawości. Były one istotne, bo zaważyły na jego charakterze, a więc i na całym jego życiu. Tak bardzo istotne, szczególnie przed pierwszymi jego prezydenckimi wyborami, że próbę ujawnienia tych tajemnic parę osób przypłaciło życiem.
Jakie było dzieciństwo przyszłego prezydenta?
– Wczesne dzieciństwo, nieoficjalne, do dziesiątego roku życia – nieszczęśliwe. Późniejsze, to oficjalne, szczęśliwsze, ale bardzo trudne. Niełatwo je streścić w kilku zdaniach, dlatego poświęcam mu duży rozdział.
Sądzi pani, że nieszczęśliwe dzieciństwo jest tak ważne dla ukształtowania się osobowości Putina?
– Psychologowie powtarzają, że nieszczęśliwe, trudne dzieciństwo tworzy charaktery patologiczne. Próbowałam zrozumieć, dlaczego Putin niemal zawsze kłamie, dlaczego się zawsze spóźnia – nawet do papieża czy królowej angielskiej, dlaczego jest tak cyniczny i okrutny. Jasne, że nie każde nieszczęśliwe dziecko wyrasta na potwora, ale trzeba pamiętać, że Hitler, Stalin, Mussolini byli w dzieciństwie nieszczęśliwi. Starałam się odtworzyć drogę od tego dzieciństwa do KGB, pokazać jak mu się wiodło w tej organizacji i dlaczego – na co wiele faktów wskazuje – został z niej usunięty. Towarzyszę mu też w jego drezdeńskich czasach, ukazując – chcąc nie chcąc – fakty znane z innych biografii, ale też i zupełnie nowe, dotyczące jego związków z innymi agenturami, co może tłumaczyć np. szczególną przychylność dla niego przedstawicieli innych państw, choćby Austrii. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl
11 komentarzy
Dima Miedwiediew
28 czerwca 2016 o 11:07„Dlaczego Putin zawsze kłamie?” – bo kłamstwo ma krótkie nogi a Putyn ma… a Putyn ma wszystko krótkie…
Demon
28 czerwca 2016 o 14:00Masz rację w 100% 🙂 🙂 🙂
polskadogorynogami
28 czerwca 2016 o 13:26Nie szczujcie na Putina!
Pierwowzór to: ” Rosja czasem kłamie, Ameryka zawsze!!!
Demon
28 czerwca 2016 o 13:59Trollu, spadaj tam ,gdzie twoje miejsce – do Mordoru !
polskadogorynogami
28 czerwca 2016 o 21:53Podetrzyj się Gazetą!!!
JURIJ RUSKI BANDYTA
28 czerwca 2016 o 16:31PUTIN JEST POD CAŁKOWITYM PANOWANIEM DIABŁA, OJCA KŁAMSTWA – RANY DZIECIŃSTWA TO SZEROKIE BRAMY DLA UPADŁEGO, ALE WOLNA WOLA ICH PRZYJĘCIA, TO OSOBISTA ODPOWIEDZIALNOŚĆ WOWY, PONOWIONA PRZEZ WOŁODIĘ I ZATWIERDZONA PRZEZ WŁADYMIRA – RESZTA TO MATERIALNE PRZEJAWY POSESJI DEMONICZNEJ – OD W PRZYGNIATAJĄCEJ WIĘKSZOŚCI SKRADZIONEGO, MAJĄTKU RZĘDU 200 MLD $ DO 300 TYSIĘCY LUDZI ZAMORDOWANYCH W CIĄGU CAŁEGO SWOJEGO SMUTNEGO ŻYWOTA… })
polskadogorynogami
29 czerwca 2016 o 11:44Putinem się zajmujecie? Zajmijcie się lepiej marszami banderowców w Przemyślu, którzy sobie przyśpiewują ” Jeszcze Polska nie zginęła ale zginąć musi”. Jeszcze sobie hajlują przy biernej postawie płaszczakowej Policji! Dodatkowo opiszcie tych, wpiszcie sobie tutaj dowolne słowo, z Gazety zwanej „polską” gdzie szkalują AK porównując ją do oprychów z UPA, mordujących głównie kobiety i dzieci!!!
Ja
29 czerwca 2016 o 14:09ruski trollu to wy nas szczujecie banderowcami a chcę przypomnieć że to wy wymordowaliście najwięcej ludzi na świecie !! Czytaj Sołnieżycyna który mówi o 60 milionach zabitych ludzi przez was ruskich od rewolucji do 1956 roku !!
Tak się tez składa że moi dziadkowie mieszkali w miejscowości Małe Hołoby i doświadczyli banderowców na własnej skórze ale nie znienawidzili Ukraińców, a dlaczego bo ich Ukraińscy sąsiedzi ostrzegli ich o akcji i pomogli uciec.
SyøTroll
29 czerwca 2016 o 15:09Dlatego, że nie wszyscy Ukraińcy byli banderowcami, tak jak nie wszyscy są obecnie antyrosyjskimi szowinistami narodowymi. Najstarszy brat mojego dziadka miał nieszczęście 1917 rok spędzać w Pietrogradzie, … rodzina wróciła w ramach repatriacji ze Swierdłowska (obecnie Jekaterynburg) w 1955-ym rok po jego śmierci. Przez pewien czas kontakty były utrzymywane, w latach 90-tych się rozlazły.
polskadogorynogami
29 czerwca 2016 o 14:59No to może tak!
Chciałem ci odpowiedzieć ale tak łatwo , nie można!
Banderowcy i wy, w tej waszej śmiesznej gazetce wszędzie widzicie ruskich trolli.
JURIJ RUSKI BANDYTA
30 czerwca 2016 o 18:34PEWNIE DLATEGO ŻE TYLE SIĘ TEJ STONKI TUTAJ PAŁĘTA… })