„Nie zapomnimy! Nie wybaczymy!” – skandują ludzie zebrani pod ambasadą Białorusi w Rosji. Przybyli, by oddać hołd zamordowanemu 11 listopada przez bezpiekę Łukaszenki 31-letniemu Romanowi Bodarence i domagać się sprawiedliwości. Palą znicze i składają kwiaty. Na razie rosyjska policja nie interweniuje.
У посольства Беларуси в Москве люди возлагают цветы и скандируют «Не забудем! Не простим!» — в память о погибшем участнике протестов в Минске Романе Бондаренко
Видео: Маша Борзунова / Дождь pic.twitter.com/lSezXwHmHo
— Дождь (@tvrain) November 13, 2020
Tymczasem w Mińsku ludzie również czczą pamięć Bondarenki i domagają się sprawiedliwości, składają kwiaty i palą znicze (szczególnie koło mieszkania Bondarenki w Mińsku, gdzie zaatakowali go „nieznani sprawcy”).
Mińsk. Znicze i morze kwiatóa w miejscu gdzie tajniacy zatrzymali Romana Bandarenke. pic.twitter.com/Fu1vvW11Za
— Andrzej Poczobut (@poczobut) November 13, 2020
W katedrze katolickiej w Mińsku odprawiono Mszę św. za duszę Bondarenki.
Mińsk. W katedrze biskup Jerzy Kosobucki odprawie mszę w intencji ś. p. Romana Bandarenki. Kościół wypełniony po brzegi. Przed msza na ulicy chór śpiewa "Mahutny Boża" pic.twitter.com/2EpEk82Bmh
— Andrzej Poczobut (@poczobut) November 13, 2020
Ludzie na placu "Zmian" w Minsku skanduja ostatnie slowa zabitego Romana Bandarenki "Ja wychodze" https://t.co/c2IfHVyM1i
— Andżelika Borys (@AngelikaBorys) November 13, 2020
Oprac. MaH, tvrain.ru, twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!