W niedzielę 4 czerwca 2023 roku nadeszła sensacyjna wiadomość, opóźniona ponoć z powodu wymogów zachowania tajemnicy wojskowej, iż w działaniach zbrojnych Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, w dniu 22 maja, w obwodzie biełgorodzkim mieli wziąć udział także polscy ochotnicy!
Relacja z operacji na terenie Federacji Rosyjskiej pojawiła się na telegramowym kanale Polskiego Korpusu Ochotniczego; w momencie opublikowania doniesień o akcji Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu „Wolność Rosji”, polscy ochotnicy ogłosili komunikat o treści:
„Zacięte walki są kontynuowane… Niedługo poinformujemy o sytuacji. Wszyscy zadają nam jedno pytanie, czy braliśmy udział w operacji na terenie obwodu biełgorodzkiego…
Odpowiedź jest jednoznaczna – oczywiście, że tak!
Polski Korpus Ochotniczy brał udział w wypełnieniu zadania bojowego wraz z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym. Łączą nas nie tylko więzy braterstwa broni, ale także osobiste przyjaźnie i koleżeństwo”.
Polscy ochotnicy poinformowali, że w akcji wzięła udział pierwsza grupa szturmowa korpusu, zaś:
„[…] wszyscy wrócili z zadania cali i zdrowi. Wyznaczone zadanie wykonano pomyślnie. Możemy wskazać, że jako pierwsi, razem z jedną z grup bojowych Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, dotarliśmy do miejsca przeznaczenia”.
Informacja przekazana przez Polski Korpus Ochotniczy podsumowana została następującym wpisem:
„Pozdrawiamy naszych przyjaciół z Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego za świetne przygotowanie do operacji, udzieloną nam pomoc w przygotowaniu naszej grupy, profesjonalizm w działaniu i odwagę na polu walki!”
Doniesieniom od polskich ochotników częściowo zaprzeczył jednak Rosyjski Korpus Ochotniczy:
„Polski Korpus Ochotniczy nie uczestniczył w operacjach rosyjskich jednostek, które, walcząc po stronie Ukrainy, przeprowadziły operacje na terytorium Rosji. […]
W odniesieniu do działań bojowych na terytorium Federacji Rosyjskiej, [informujemy, że – red.] żołnierze PDK zabezpieczają konwojowanie jeńców, logistykę wojskową i medyczną, lecz wyłącznie w obrębie granicy państwowej Ukrainy”.
Do sprawy odniósł się również sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP Stanisław Żaryn, który uściślił na Twitterze:
„Opisywany w mediach Polski Korpus Ochotniczy nie jest w żaden sposób powiązany z Siłami Zbrojnymi RP ani żadną instytucją RP. Działań polskich ochotników wspierających Ukrainę w walce z Rosją nie należy utożsamiać z władzami RP”.
Przypomnijmy, iż 24 lutego 2023 roku Polski Korpus Ochotniczy poinformował o przystąpieniu do formowaniu pierwszej, samodzielnej grupy bojowej, złożonej z polskich ochotników; miała się ona składać z Polaków, którzy znajdowali się już na Ukrainie i walczyli w Legionie Międzynarodowym lub w ukraińskiej armii. O wstąpienie w szeregi korpusu mógł starać się każdy obywatel Polski z odpowiednim doświadczeniem bojowym; wstępując do służby podpisywał stosowny kontrakt z Ministerstwem Obrony Ukrainy.
W niedzielę 4 czerwca Polski Korpus Ochotniczy poinformował, że jednostka została sformowana, a rekrutację zakończono.
W odniesieniu do ewentualnych wspólnych działań z Polakami Rosyjski Korpus Ochotniczy poinformował także, iż takie miały miejsce, ale na kierunkach orichowskim, zaporoskim i bachmuckim.
„Chłopaki zaprezentowali się wspaniale i pokazali wysoki poziom motywacji i przygotowania”
– napisali o polskich ochotnikach żołnierze Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego.
RES na podst. @PolskiKorpusOchotniczy (Telegram), Twitter
2 komentarzy
Paweł Kopeć
5 czerwca 2023 o 13:31Ich sprawa!
No i dobrze!
Jest wojna, którą trzeba szybko skończyć, tj. wygrać.
A my jesteśmy po tej stronie barykady.
Real Life live.
Proste.
maksymilian
5 czerwca 2023 o 14:39W końcu sie połapali, że wojna polega m. in. na dezinformacji, a nie podawaniu szcegółowych i dokładnych informacji, które przeciwnik potrzebuje i wykorzystuje.