Część rosyjskiej elity politycznej i biznesowej poszła na współprace z Ukrainą. Niektórzy Rosjanie są zaangażowani w czynny opór wobec reżimu Putina w Rosji – powiedział na Kanale24 Andrij Jusow, przedstawiciel Zarządu Głównego Wywiadu Ministerstwa Obrony.
Jusow wskazuje, że świadomość nieuchronności strategicznej porażki dotarła już do większości rosyjskich elit.
Według niego wielu Rosjan jest gotowych do współpracy z Ukrainą, a niektórzy już to robią. Niektórzy działają w trybie przekazywania informacji Siłom Zbrojnym Ukrainy, podczas gdy inni bezpośrednio realizują „aktywne działania”.
„Znaczna część „chłopków” (tak Ukraińcy nazywają ataki rakietowe) na terytorium Rosji to efekt działań rosyjskich obywateli, którzy są gotowi do walki z wewnętrzną okupacją – krwawym reżimem Putina. Ostatnie wydarzenia na terenach przygranicznych wskazują, że pewne procesy w samej Rosji już trwają i będą tylko nabierać rozpędu. Oczywiście, więcej będziemy mogli powiedzieć dopiero po naszym zwycięstwie i upadku reżimu Putina” – podkreślił Jusow.
Rzecznik Głównego Zarządu Wywiadu dodał, że większość rosyjskich polityków i oligarchów rozumie, że Rosję czeka tylko strategiczna klęska. Teraz spodziewają się co najwyżej rywalizacji o remis przy zachowaniu własnych interesów. Jednocześnie część z nich już aktywnie współpracuje z Ukrainą.
W marcu br. w sieci pojawiło się nagranie dźwiękowe skandalicznej rozmowy telefonicznej między rosyjskim miliarderem Farkhadem Achmedowem a znanym rosyjskim producentem muzycznym Iosifem Prigożynem. W tej rozmowie obaj atakowali Putina i podkreślali jego niezdolność do wygrania z Ukrainą. Prigożyn początkowo zaprzeczył całkowicie rozmowie, a potem stwierdził, że to „kompilacja wypowiedzianych i fraz, oraz wygenerowanych przez sztuczną inteligencję”. FSB z kolei uważa, że nagranie jest autentyczne.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!