Czechy, które dotychczas były jednym z najwierniejszych sojuszników Ukrainy, prawdopodobnie po utworzeniu nowego rządu wycofają swoją pomoc dla Kijowa. Poinformował o tym w wywiadzie dla „Politico” skrajnie prawicowy polityk Filip Turek, który prawdopodobnie zostanie nowym ministrem spraw zagranicznych Czech.
Oświadczył, że nowy rząd będzie przestrzegał zobowiązań Republiki Czeskiej wobec NATO i przestrzegał prawa międzynarodowego.
„Jednak priorytetowo potraktuje działania dyplomatyczne mające na celu zakończenie wojny na Ukrainie i zmniejszenie ryzyka konfliktu w Europie, przechodząc od pomocy wojskowej finansowanej z budżetu państwa do pomocy humanitarnej i koncentrując się na potrzebach Republiki Czeskiej w zakresie bezpieczeństwa” – powiedział Turek.
Zapewnił, że stanowisko Republiki Czeskiej wobec Rosji nie ulegnie zmianie, ale nowy rząd położy „szerszy nacisk na suwerenność i nieingerencję”. Według Turka, nowy rząd będzie dążył do „uniknięcia eskalacji, która mogłaby zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu lub stabilności gospodarczej Republiki Czeskiej”.
Jak zauważa „Politico”, słowa Turka przypominają stanowisko rządu węgierskiego, który oświadczył, że postrzega Pragę jako potencjalnego nowego sojusznika w podważaniu europejskiego wsparcia dla Ukrainy.
Przypomnijmy, w październikowych wyborach parlamentarnych w Czechach wygrał prawicowy ruch populistyczny ANO, kierowany przez Andreja Babiša. W swojej retoryce krytykował on pomoc Zachodu dla Ukrainy, podkreślając potrzebę neutralności wobec wojny na Ukrainie. W istocie Babiš opowiada się za pozostawieniem Ukrainy samej sobie w obliczu rosyjskiego agresora.
Po wygraniu wyborów parlamentarnych polityk potwierdził zamiar pozostawienia Ukrainy własnemu losowi.
W tym kontekście Węgry ogłosiły zamiar utworzenia antyukraińskiej koalicji w UE i NATO, składającej się z Węgier, Czech i Słowacji. Budapeszt otwarcie oświadczył, że celem tej koalicji jest zakłócenie europejskiej pomocy dla Ukrainy.
Opr. TB, politico.eu










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!