Chcą i nie chcą Putina

Rajdy samochodowe pod hasłem „Białe ulice” odbyły się w niedzielę w ponad 30 rosyjskich miastach. Antyputinowską akcję zorganizowała Liga Wyborców utworzona przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych z 4 grudnia.

Uczestnicy niedzielnych rajdów przeciwko Putinowi udekorowali auta białymi wstążkami, chorągiewkami i balonikami. Radioodbiorniki mieli często nastawione na rozgłośnię Nasze Radio, która nadawała piosenkarza rockowego Jurija Szewczuka sympatyzującego z antyputinowską opozycją.

W Moskwie oponenci Putina próbowali zamknąć samochodowy pierścień wokół Kremla, jednak uniemożliwiła to policja, blokując prowadzące na Kreml ulice. Na niektórych ruch został ograniczony bądź zamknięty pod pretekstem sprzątania śniegu. Organizatorzy podali, że w moskiewskiej manifestacji uczestniczyło około 2 tys. aut. Policja doliczyła się tylko 100-150 pojazdów.

Samochodowy rajd w nocy z sobotę na niedzielę zorganizowali w Moskwie również zwolennicy Putina. Zdaniem niezależnych obserwatorów na moskiewską obwodnicę Sadowoje Kolco wyjechało około 500 samochodów. Wyruszyły z Prospektu Sacharowa, na którym w grudniu około 60 tys. osób domagało się dymisji Putina i unieważnienia wyników grudniowych wyborów do Dumy Państwowej. Przed wjazdem na Sadowe Kolco wszystkim chętnym rozdawano portrety szefa rządu i naklejki z napisem „Putin inside” („Putin w środku”). „Putin za kierownicą!”, „Za Putina!”, „Jestem za Putinem!” i „Mróz za Putinem!” – głosiły plakaty. Na masce jednego z pojazdów przymocowana była lalka z plakatem: „Jedziemy z Białego Domu na Kreml”. Biały Dom – to siedziba rządu Rosji, Kreml – prezydenta.

Z przejeżdżających aut dochodziły dźwięki przeboju Louisa Armstronga „Blueberry Hill” w wykonaniu Putina. Szef rządu zaśpiewał ten utwór podczas koncertu charytatywnego w Petersburgu w grudniu 2010 roku. Słychać było też hit „Chcę takiego, jak Putin” rosyjskiej grupy Śpiewający Razem.

Kresy24.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: