Ukraińskie organy ścigania poinformowały o podejrzeniu byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o zdradę państwa. Według śledczych w 2010 r. współdziałał z Rosją we wrogich działaniach przeciwko Ukrainie. Chodzi o zawarcie z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem tzw. porozumień charkowskich, w których przedłużono o 25 lat pobyt rosyjskiej floty na Krymie pod pretekstem uzyskania przez Ukrainę zniżki na gaz ziemny.
Ukraińscy śledczy zwracają uwagę, że w rzeczywistości dokument nie przewidywał tego rabatu. Przed podpisaniem dokumentów cena za gaz dla Ukrainy została podwojona.
„Na koniec 2008 r. cena gazu za 1000 m sześc. dla Ukrainy wynosiła 179,5 dolarów, zaś w końcu 2010 r. – 352,33 dolarów. Wzrost ceny tłumaczono spłatą zadłużenia Ukrainy wobec Rosji” – informują ukraińscy prokuratorzy.
Z śledztwa wynika, że Rosja najpierw sztucznie stworzyła dług Ukrainy z tytułu dostaw gazu, a następnie, aby go uzyskać jego spłatę, właśnie poprzez rzekome udzielenie rabatu, bezpłatnie przedłużyła pobyt swojej marynarki wojennej na Krymie.
„W wyniku umów, podpisanych przez Janukowycza, tzw. porozumień charkowskich, Ukraina zamiast poczynić przygotowania do redukcji i wycofania obcych wojsk z jej terytorium, dopuściła do zwiększenia ich liczebności” – argumentują Ukraińcy.
Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy przypomniało, że to wojskowi rosyjskiej floty byli bezpośrednio zaangażowani w zapoczątkowaną w 2014 roku rosyjską okupację Krymu.
Przypomnijmy, porozumienia charkowskie zawarli ówcześni prezydenci Ukrainy i Rosji Wiktor Janukowycz i Dmitrij Miedwiediew 21 kwietnia 2010 roku.
Zgodnie z dokumentem, okres pobytu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu został przedłużony z 2017 do 2042 roku z automatycznym przedłużeniem o 5 lat, jeśli żadna ze stron nie wniesie sprzeciwu. Zawarto też nim płatności.
Jak wskazano w samej umowie, okres stacjonowania rosyjskiej floty został wydłużony w zamian za obniżkę ceny rosyjskiego gazu dla Ukrainy poprzez zastosowanie rabatu w postaci zniesienia ceł.
Umowa została ratyfikowany przez Radę Dumy Państwowej 27 kwietnia 2010 r.
Na Ukrainie porozumienia wywołały oburzenie opozycji, ekologów, samorządów lokalnych i całego społeczeństwa. Większość analityków uznała to za sprzeczne z ukraińską konstytucją.
Opr. TB, https://www.gp.gov.ua/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!