
Ilustracja: AI
Panika na rosyjskich tyłach.
Z poligonu przyfrontowego w obwodzie ługańskim uciekło na raz ponad 300 rosyjskich szturmowców – w większości wcielonych do armii byłych więźniów – alarmują rosyjskie z-kanały wojskowe. Prawdopodobnie żołnierze dowiedzieli się, że wkrótce zostaną posłani na “mięsne szturmy”, z których nie wrócą już żywi, więc wybrali wolność.
“Maksymalna uwaga! Na poligonie w ŁNR doszło do nadzwyczajnej sytuacji. Według ludzi z dowództwa, uciekło kilkuset byłych więźniów – szturmowców, z którymi podpisano kontrakty wojskowe. Wszyscy przyjechali z kolonii karnych. Mogą być uzbrojeni i poruszać się mniejszymi grupami. Uprzedźcie wszystkich mieszkańców” – wzywa rosyjski kanał ParaPax na Telegramie.
Oficjalnie rosyjskie władze nie wydały na razie żadnego komunikatu. Być może liczą na to, że zbiegów uda się jakoś pojedynczo wyłapać. Z kolei w lokalnych mediach społecznościowych narasta panika. W przeszłości zdarzały się wprawdzie dezercje, ale uciekali co najwyżej pojedynczy żołnierze, czasem dwóch-trzech, ale nigdy trzy kompanie więźniów na raz!
Zobacz także: Szok w Rosji! Putin: gaz się skończył, przechodzimy na węgiel.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!