Białoruska armia przejęła rolę szkolenia zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy. Według brytyjskie ministerstwo obrony, choć dotychczas Moskwa patrzyła na białoruskich wojskowych z góry, teraz, z uwagi na nadmierne przeciążenie rosyjskiego systemu wojskowego, nie miała wyjścia.
Jak przypomina w ostatnim raporcie brytyjski wywiad wojskowy, prezydent Rosji udał się do Mińska 19 grudnia 2022 roku na rozmowy z Łukaszenką. Z oficjalnego komunikatu wydanego przez dyktatorów na konferencji prasowej wynika, że mówili o „wspólnej przestrzeni obronnej”, szczegółów nie ujawniając.
Podczas gdy Rosja i Białoruś szeroko nagłaśniały rozmieszczenie rosyjskich jednostek na Białorusi, białoruskie siły zbrojne przyjęły ostatnio ważną, ale bardziej ostrożną rolę – szkolenie tysięcy nowo zmobilizowanych rosyjskich rezerwistów – wynika z raportu.
Według brytyjskiego wywiadu, wykorzystanie białoruskich instruktorów jest próbą częściowego uzupełnienia braków rosyjskich instruktorów wojskowych, z których wielu stacjonuje na Ukrainie lub zginęło.
„Choć Rosja i Białoruś mają duże doświadczenie we współpracy wojskowej, nowym wyzwaniem jest szkolenie przez Białorusinów zmobilizowanego rosyjskiego personelu wojskowego. Rosja tradycyjnie uważała, że siły białoruskie są gorsze od sił rosyjskich, a ich wykorzystanie jako trenerów jest oznaką nadmiernego przeciążenia rosyjskiego systemu wojskowego” – napisano w oświadczeniu brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
ba/twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!