Były więzień białoruskiej kolonii karnej, obywatel Wlk. Brytanii Alan Smith pikietował białoruską ambasadę w Warszawie. W ten sposób chciał okazać wsparcie swoim towarzyszom, wciąż pozostającym w kolonii karnej № 3 w wiosce Wićba.
45 – letni Alan Smith pochodzi z Kurdystanu, mieszkał w Londynie. Wraz z żoną Polką prowadzili firmę w Polsce, która umożliwiała kontakty biznesowe między kurdyjskimi i europejskimi przedsiębiorcami oraz organizowała obsługę medyczną pacjentów z Bliskiego Wschodu w Europie, w tym na Białorusi. Ale tamtejszy wymiar sprawiedliwości oskarżył go o organizowanie nielegalnego kanału migracyjnego przez białoruską granicę i skazał na dwa lata pozbawienia wolności. Przed sądem nie przyznał się do winy. 10 miesięcy Smith spędził w więzieniu № 2 Witebsk i później odbywał wyrok w kolonii karnej № 3 w wiosce Wićba na Witebszczyźnie.
Jak tłumaczyła jego żona, Alan na Białorusi pomógł obywatelce Kurdystanu, inwalidce, która wjechała tam legalnie, aby uzyskać pozwolenie na pobyt na Białorusi. Później jednak okazało się, że kobieta wraz z rodziną – 6 osobami – zamierzała pojechać dalej do Unii Europejskiej. Kobieta przekonuje, że jej mąż nie miał nic wspólnego z próbą przekroczenia przez nich granicy.
Nie mógł liczyć na zwolnienie warunkowe, ponieważ kategorycznie odmówił przyznania się do winy. 29 września Brytyjczyk został zwolniony, ale powiedział, że zamierza walczyć o ukaranie tych, którzy nielegalnie wpakowali go za kratki.
Kresy24.pl
1 komentarz
REJS .cd
11 grudnia 2018 o 14:10Pan Alan jest brytyjczykiem ale pochodzi z Kurdystanu.
Pan Alan zajmował się organizowaniem obywatelom Bliskiego Wschodu opieki medycznej (czyli zabiegi i operacje) na Białorusi.
Pan Alan zaczął organizować obywatelce Kurdystanu uzyskanie obywatelstwa na Białorusi (czyli coś innego niż się zajmował)
Obywatelka Kurdystanu razem z 6 pociotkami zamierzała zwiac na Zachód
Pan Alan – uważa że jest niewinny i w kiciu odsiedział za niewinnośc
Znajdź błąd logiczny w powyższej historii