Grupa partyzancka „Atesz” odcięła od świata kilka rosyjskich obiektów wojskowych w obwodzie moskiewskim. Nad ranem 8 maja – twierdzą partyzanci, zniszczona została stacja transformatorowa, zabezpieczająca infrastrukturę elektryczną i telekomunikacyjną w obwodzie moskiewskim.
„Atesz”, to ukraińsko-tatarski ruch oporu działający w Rosji, a także na Krymie i innych terytoriach Ukrainy pod rosyjską okupacją.
Agent ruchu Atesz przeprowadził skuteczny sabotaż we wsi Mogilce (obwód moskiewski), niszcząc urządzenia w stacji transformatorowej, która zapewniała infrastrukturę elektryczną i telekomunikacyjną regionu – poinformowała grupa w poście na portalu Telegram.
Media podają, że Mogilce znajdują się około 45 kilometrów na północny wschód od stolicy Rosji, do której na zaproszenie Putina zjeżdżają już zagraniczni oficjele na obchody Dnia Zwycięstwa, które odbędą się 9 maja.
„Do zakłóceń łączności doszło w wielu ważnych obiektach wojskowych, w tym: w 629. Pułku Rakiet Przeciwlotniczych (jednostka wojskowa 51857), 21. Samodzielnej Brygadzie Operacyjnej (jednostka wojskowa 3641), a także w miasteczku wojskowym, w którym stacjonują jednostki wojskowe 20007, 03523 i 51084” – twierdzi grupa „Atesz”.
Problemy z łącznością odnotowano również w 483 wojskowym departamencie Komitetu śledczego oraz w magazynie firmy SbierLogisika, realizującej kontrakty dla rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Zakłócenie łączności i zasilania wprowadziło chaos w zarządzaniu jednostkami oraz zakłóciło planowanie i koordynację między obiektami wojskowymi,
– napisano w komunikacie.
Dziennik „Kyiv Independent” przypomina, że partyzanci z grupy „Atesz” regularnie dokonują ataków sabotażowych na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział 3 maja, że Ukraina nie może zagwarantować bezpieczeństwa zagranicznym gościom, którzy planują wziąć udział w rosyjskiej paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie.
Przypomnijmy, że w obliczu izolacji Zachodu Władimir Putin zaprosił do wspólnego świętowania 80. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem swoich sojuszników. 9 maja na Placu Czerwonym w Moskwie zobaczymy prezydenta Chin Xi Jinpinga, Roberta Fico czy prezydenta Serbii Aleksandra Vucicia. Nie zabraknie też Aleksandra Łukaszenki.
ba
1 komentarz
make russia small again
8 maja 2025 o 16:12Ruski kłamie nawet jak milczy: zataja prawdę.
Co na treść artykułu ruskie trolle – dziś mają wolne?