Odebrali tę historią jako symbol relacji Rosji z Ukrainą –mówi reżyser filmu Victoria Trofimenko.
Film „Bracia. Ostatnia spowiedź” jest ukraińskim dramatem psychologicznym, który rozgrywa się na szczytach Karpat. Pisarka trafia do huculskiej wsi i poznaje dwóch braci, mieszkających obok siebie. Jednak droga od jednego do drugiego jest dłuższa i bardziej kręta, niż mogło by się wydawać. Spowiadają się kobiecie ze wspólnego życia i trudnych wzajemnych relacji. Od dzieciństwa musieli dzielić się wszystkim – matką, zabawkami, kobietą, synem (nie wiadomo, który z nich jest ojcem, więc wychowywali go razem). Nawet na łożu śmierci żywią do siebie urazę, a najważniejsze zadanie to przeżyć brata.
Dramat został osadzony w realiach życia Hucułów. Jest debiutem fabularnym Wiktorii Trofimenko, która wyreżyserowała film. Scenariusz, również jej autorstwa, jest oparty na powieści „Miód trzmieli” Szweda Torgny Lindgrena.
Film był pokazany już na dziewięciu festiwalach, na których otrzymał sześć nagród. Również w ub. roku na festiwalu w Moskwie. Sytuacja polityczna sprawiła, że miał tam dodatkową, symboliczną wymowę. Po moskiewskim pokazie niektórzy widzowie płakali i przepraszali – mówi Trofimenko w wywiadzie dla Radia Svoboda.
https://www.youtube.com/watch?v=MuCltwCA7BQ
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!