Sprawiedliwość? Normy moralne? W putinowskiej Rosji to już dawno nie obowiązuje.
Z kolonii karnej w Nowosybirsku wypuszczono na wolność dwóch miejscowych zwyrodnialców, skazanych za zgwałcenie i mord z premedytacją na 19-letniej studentce, Krystynie Prichodźko (na zdjęciu). Obaj zgłosili się na ochotnika na wojnę na Ukrainie, za co – zgodnie z dekretem Władimira Putina – ich wieloletnie wyroki anulowano, nie powiadamiając nawet rodziny ich ofiary.
Pierwszy z nich – Maksim Owczinnikow, skazany w 2018 roku na 18 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, bez prawa do amnestii, pojechał na wojnę jeszcze w lutym 2024 roku. Odsłużył swój termin i wrócił do domu nie tylko wolny, ale i bogaty – za pieniądze z wysokiego żołdu i za to, co zdołał nagrabić na Ukrainie kupił sobie mieszkanie w Orenburgu.
Drugi – Siergiej Julin z wyrokiem 22-ch lat kolonii karnej, rozpoczął ochotniczą służbę wojskową w grudniu 2024 roku. Obecnie przechodzi szkolenie bojowe i wkrótce także trafi zapewne na Ukrainę – podaje Mail.ru i Sibir.Realii.
Obaj ci „bohaterzy Rosji” dokonali mordu z premedytacją na studentce Krystynie w grudniu 2017 roku. Zwabili ją fałszywym ogłoszeniem o poszukiwaniu sprzątaczki do pustego domu na odludziu. Tam – grożąc, że jej potną nożem twarz – zgwałcili, a następnie udusili przygotowaną w tym celu taśmą foliową. Zabrali jej pieniądze i dokumenty, a ciało wyrzucili w lesie.
Okazuje się, że władze kolonii karnej nawet nie poinformowały obecnie jej rodziny o tym, że obaj mordercy są już na wolności, chociaż zgodnie z prawem mają obowiązek to zrobić. Ojciec dziewczyny dowiedział się o tym przypadkowo. Próbował interweniować, ale nic nie wskórał.
Tymczasem do Rosji wraca z frontu coraz więcej takich ułaskawionych byłych więźniów, których Putin publicznie nazywa „bohaterami i dumą narodu”. Większość z nich ponownie dopuszcza się zbrodni, w wyniku czego statystyki ciężkich przestępstw zaczęły gwałtownie rosnąć.
Rosyjska policja i sądy traktują ich jednak ulgowo, a jeśli zostają ponownie skazani, z oficjalnych komunikatów sądowych usuwane są zapisy, że to byli uczestnicy „specjalnej operacji wojskowej”. Czytaj o tym więcej: Jestem weteranem. Więc cię zabiję i nic mi nie zrobią!”
Zobacz także: Wrócili z wojny i masowo mordują! Setki, może tysiące ofiar.
KAS
1 komentarz
Adam
16 stycznia 2025 o 15:17To jak w powiedzeniu – kij ma dwa końce. Drugi front wewnątrz Rosji.