„Wszyscy powinniśmy być przygotowani na możliwość użycia przez Rosję broni chemicznej lub biologicznej na Ukrainie, albo stworzenia operacji fałszywej flagi z jej użyciem” – przekazała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
Urzędniczka skomentowała rosyjskie twierdzenia o rzekomych amerykańskich laboratoriach broni biologicznej na Ukrainie.
Psaki napisała na Twitterze, że USA odnotowuje fałszywe twierdzenia Rosji o rzekomych amerykańskich laboratoriach broni biologicznej i pracach nad bronią chemiczną na Ukrainie. Jej zdaniem, te teorie spiskowe powtarzają także chińscy urzędnicy jako rodzaj operacji dezinformacyjnej, którą wielokrotnie ze strony Rosjan obserwowaliśmy.
Psaki zwróciła również uwagę na „długie i dobrze udokumentowane doświadczenie Rosji w używaniu broni chemicznej”, a także model „oskarżania Zachodu o naruszenia, których dopuszcza się sama Rosja”.
Dodała, że USA nie posiadają i nie prowadzą prac nad bronią biologiczną i chemiczną, w przeciwieństwie do Rosji, która użyła takiej broni m.in. przeciwko Aleksiejowi Nawalnemu.
Jej zdaniem, prowadzona przez Rosję dezinformcja ma służyć usprawiedliwieniu kolejnego, zaplanowanego, niesprowokowanego i nieuzasadnionego ataku na Ukrainę.
Ukraińska Prawda przypomina, że jeszcze przed rosyjską inwazją sekretarz stanu USA Anthony Blinken ostrzegał przed możliwością ataków z użyciem broni chemicznej.
Z kolei The Guardian, powołując się na źródła w rządzie brytyjskim, zauważa, że Londyn obawia się, że Rosja może sfabrykować pretekst do użycia broni chemicznej w wojnie z Ukrainą, gdyż plany zajęcia kraju i zdobycia Kijowa w ciągu kilku dni kompletnie się nie powiodły .
ba za twitter.com/PressSec
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!