Chociaż konsultacje dotyczące warunków rozmieszczenia rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi już się zakończyły, białoruscy wojskowi pracują nad innymi, bardziej skutecznymi sposobami ochrony granicy państwowej – powiedział Minister Obrony Białorusi Andriej Rawkow w telewizji ONT.
„A jaki jest sens rozmieszczania na Białorusi bazy lotniczej? Na razie nie ma żadnego sensu”, – oświadczył minister.
Według Rawkowa zasadna byłoby decyzja o rozmieszczeniu w kraju innych „środków rażenia”.
„Nasi sąsiedzi, a szczególnie nowo wybrany prezydent Polski, zwracają się do NATO, a oni się zgadzają rozmieścić cztery bazy dla różnych celów, między innymi bazę lotniczą w bezpośrednim sąsiedztwie granicy z Białorusią. A odpowiedź jest prosta: weźmy do siebie jakieś środki rażenia, które mogą na czas, w odpowiednim miejscu zniszczyć te obiekty? To będzie o wiele bardziej skuteczne niż baza lotnicza” – przekonywał Rawkow.
Minister dodał, że konsultacje w sprawie warunków rozmieszczenia rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi są już zakończone. Ostateczna decyzja należy do Aleksandra Łukaszenki, ale nie została jeszcze podjęta, a siły zbrojne nadal oceniają sytuację w regionie, żeby zorganizować jak najbardziej skuteczny sposób ochrony granic.
Dyskusje na temat utworzenia rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi powracają jak bumerang od kilku lat. We wrześniu tego roku, prezydent Rosji po konsultacjach z Łukaszenką podpisał porozumienie o utworzeniu bazy, a jego treść pojawia się na stronie internetowej Kremla.
Na kilka dni przed wyborami chcąc uspokoić nastroje społeczne, białoruski prezydent oświadczył, że „o planach stworzenia rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi nic nie wie. Mało tego, zarzekał się, że nikt z nim na ten temat nie rozmawiał. Zarzucił też Rosjanom, że temat bazy traktują jako wrzutkę medialną, żeby mu zaszkodzić w relacjach z Zachodem.
Ale w dniu wyborów prezydenckich na Białorusi – 11 października, gdy już piątą kadencję miał w kieszeni, zrelaksowany po raporcie szefa służb, który uspokoił go, że żadnych zamieszek powyborczych nie będzie, Łukaszenka złagodził swoje stanowisko. Oświadczył, że być może Rosja ma jakieś informacje o zagrożeniach, których nie posiada on, i obiecał porozmawiać z Putinem na temat stworzenie bazy lotniczej.
Następnego dnia, 12 października, rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, zakwestionował wersję Łukaszenki i powiedział, że Putin i Łukaszenka omawiali temat bazy lotniczej i będą najprawdopodobniej kontynuować dyskusję na szczycie WNP w Kazachstanie 16 października. Jednak po szczycie, Pieskow powiedział, że w trakcie dwustronnego spotkania Putina i Łukaszenki na szczyt WNP i EWEA kwestia utworzenia bazy lotniczej nie została naruszona.
Białorusini protestują przeciwko pojawieniu się nowej rosyjskiej bazy wojskowej w ich kraju. 4 października na Placu Wolności w Mińsku odbył się masowy protest.
23 października sąd w Mińsku rozpatrywał sprawy uczestników tego protestu. Zastępca przewodniczącego ruchu „O Wolność!” Jurij Hubarewicz został ukarany grzywną w wysokości 20 podstawowych jednostek (równowartość około 200 USD). Przed sądem ma dziś stanąć przewodniczący partii BNF Alieksiej Janukiewicz. Politycy oskarżeni są o udział w nielegalnej imprezie masowej. Wcześniej grzywnami zostali ukarani Anatolij Labiedźka, Mikołaj Statkiewicz, Wiaczesław Siwczyk, Aleś Maraczkin, Uładzimir Niaklajeu, Aleś Taustyka Aleksander Mech i Maksim Winiarski.
Kresy24.pl
6 komentarzy
SyøTroll
23 października 2015 o 12:53To jakiś idiota, skoro w odróżnieniu od naszych polityków i społeczeństwa, woli „środki rażenia”, zamiast baz wojsk Wielkiego Brata.
PrawdziwyPolak
23 października 2015 o 13:07Hahaha, dostaliście kopa w dupę od Łukaszenki ruskie psiesyny. Porwijcie się chociaż na kurz na bucie natowskiego żołnierza, to moskwę będziecie zbierać na szufelkę:) Do kogo z tym kamieniem łupanym komunałkowa hołoto?
olek
24 października 2015 o 18:05człowieku ubogi umysłowo ten kołchożnik je z ręki Putina .Gdyby nie poparcie Putina dawno by poszedł na szczaw .Widać,że łykasz takie brednie i ten teatr jaki odstawia ten kołchożnik jak bocian żabę .Przekonasz się,że będzie ruska baza i inne jeszcze rzeczy ,ale cóż dla „użytecznych idiotów” taki teatr jest potrzebny i oni to wiedza.
miki
23 października 2015 o 16:52On tych ruskich baz u siebie ewidentnie nie chce 🙂
bolo
23 października 2015 o 18:18Ruskim potrzebna jest baza lotnicza na Białorusi nie po to aby atakować z niej NATO(To można robić ze Smoleńska). Oni potrzebują bazy aby szybko przerzucić tysiące uzbrojonych po zęby zielonych ludzików gdyby Białorusini zaczęli sie stawiać zbyt bardzo.
observer48
23 października 2015 o 21:25Dokładnie!