Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej to specoperacja pod kryptonimem „Śluza” realizowana przez ludzi Aleksandra Łukaszenki. Mechanizm działania władz białoruskich opisał białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, redaktor kanału Nexta uznanego przez reżim w Mińsku za ekstremistyczny.
Białoruskie media publikują dziś materiał wideo, na ktorym widać jak Straż Graniczna ugania się za posłem Koalicji Obywatelskiej Franciszkiem Sterczewskim, który próbował przedrzeć się do migrantów koczujących na granicy białoruskiej.
Na portalu waidelotte.org adeusz Giczan pisze, że operacja „Śluza”, została zaplanowana jako odpowiedź Białorusi na daleko idące sankcje przygotowane przez Unię Europejską.
Tymczasem białoruski dziennikarz przypomina, że 26 maja, kilka dni po tym jak Białoruś porwała samolot Ryanair z Romanem Protasiewiczem na pokładzie, Łukaszenka, w odpowiedzi na krytykę ze strony Unii Europejskiej, powiedział: „Zatrzymywaliśmy narkotyki i migrantów [na granicy z UE] – teraz sami będziecie ich wyłapywać”.
Giczan zadaje pytanie, chyba retoryczne;
„Skąd ci wszyscy ludzie nagle się wzięli? Bo przecież Białoruś leży dość daleko od Bliskiego Wschodu i nigdy nie była oczywistym kierunkiem migracji do Unii. Jak opowiadają sami Irakijczycy, słowa Łukaszenki o tym, że Białoruś nie będzie przeszkadzała ludziom dostać się z jej terytorium do UE, przez kilka dni w kółko pokazywała iracka telewizja państwowa.
Ale jeszcze zanim Łukaszenka wygłosił te słowa, Białoruś zadbała o odpowiednią infrastrukturę. O ile na początku tego roku między Irakiem a Białorusią był tylko jeden lot tygodniowo, tak począwszy od maja liczba ta zaczęła gwałtownie rosnąć. Najpierw do Iraqi Airways dołączył inny przewoźnik – Fly Baghdad, a później same Iraqi Airways zwiększyły częstotliwość swoich lotów z Bagdadu do Mińska z jednego do czterech tygodniowo oraz otworzyły nowe połączenia z trzech innych miast – Erbilu, Basry i Sulejmanii. Do tego zamiast standardowych Boeingów 737 (około 150 pasażerów) na Białoruś zaczęły latać najbardziej pojemne Boeingi 777 (Triple Seven) i 747 (Jumbo Jet) – mieszczące prawie 400 pasażerów”, czytamy w artykule.
Irackie biura podróży mają też sprzedawać wycieczki na Białoruś, których koszt waha się w granicach 600-1000 dolarów. Wycieczki oficjalnie obejmują przelot na Białoruś, pobyt w hotelu oraz zwiedzanie kraju. Jednak według Giczana jest to tylko przykrywka do przerzucania migrantów jak najbliżej granic Unii Europejskiej.
Białoruski dziennikarz, powołując się na śledztwo BYPOL, organizacji zrzeszającej byłych oficerów, którzy wymówili posłuszeństwo Łukaszence wskazuje, że sprowadzeniem Irakijczyków na Białoruś zajmuje się białoruska państwowa firma Centrkurort należąca do administracji Łukaszenki (to takie kwazi-państwowe imperium biznesowe Łukaszenki). Centrkurort współpracuje z irackimi biurami podróży – ci sprzedają wycieczki i dostarczają Centrkurortowi listy Irakijczyków, które po wylądowaniu na mińskim lotnisku dostają od ręki białoruskie wizy turystyczne.
Paczaj @f_sterczewski!
Granica Litewsko – Białoruska.
– Na wideo grupa nielegalnych imigrantów, którym towarzyszy samochód białoruskich pograniczników.
Jesteś w stanie dodać dwa do dwóch i odpowiedzieć na pytanie skąd się wzięli uchodźcy na naszej granicy??🤔🤔
Czy za trudne? pic.twitter.com/TSIt1gmRMd— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) August 25, 2021
„Podczas przekroczenia granicy migranci mają wszechstronne wsparcie ze strony białoruskich służb. Białoruscy pogranicznicy opowiadają (oczywiście anonimowo), że dostali ustny rozkaz przymykać oko na nielegalnych migrantów. Poborowi mówią, że teraz ochroną i patrolowaniem granicy zajmują się nie zwykli pogranicznicy tylko OSAM – specnaz wojsk pogranicznych – najbardziej elitarna jednostka w kraju, gdzie swojego czasu służyli starsi synowie Łukaszenki. OSAM kieruje migrantów, gdzie mają iść” – opisuje białoruski dziennikarz.
Cały artykuł można znaleźć tu.
Autor podkreśla, że opisał sytuację, bo „zdecydowana większość Polaków nie wie zupełnie o co chodzi”. Ma nadzieję, że jego tekst pomoże to trochę uspokoić debatę publiczną.
oprac. ba za waidelotte.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!