Centrum kulturalno – oświatowe ,,Art-siadziba”, promująca kulturę białoruskojęzyczną po raz kolejny nie może znaleźć miejsca dla swojej działalności. Jej otwarcie miało odbyć się w czwartek, 6 grudnia w Mińsku.
Działająca od grudnia 2011 roku „Art-siadziba” to miejsce, gdzie mogą się odbywać koncerty, pokazy filmów, wieczory literackie oraz wystawy. Każdy może zostać organizatorem takiej imprezy, wystarczy dobry pomysł i środki na jego realizację.
Pierwszą lokalizacją był dom handlowy „Haryzont” w centrum Mińska, ale przetrwał zaledwie kilka miesięcy, do czerwca br., ponieważ kierownictwo wypowiedziało umowę najmu. Po usilnych staraniach udało się znaleźć nowe miejsce, zanim doszło do jej otwarcia, nowy lokal został zamknięty, a umowa najmu rozwiązana.
20 listopada dyrektor „Art–siadziby” Paweł Bieławusow podpisał umowę na 5 lat na wynajem kilku pokoi w zaułku Maskwina 4. Otwarcie nowej siedziby zostało zaplanowane na 6 grudnia. Godzinę przed ponownym otwarciem „Art-siadziby” jej przedstawiciele otrzymali pismo, w którym zawiadomiono ich, że 10 grudnia ich umowa najmu zostanie rozwiązana. Właściciel lokalu poprosił również, by już od 6 grudnia nie organizować tam żadnych spotkań.
W ten oto sposób „Art-siadziba” po raz trzeci, bez żadnego sensownego wyjaśnienia, straciła dach nad głową. Paweł Bieławusow powiedział, że wysłał list do kancelarii prezydenta z pytaniem, dlaczego po raz kolejny nie pozwolono im kontynuować działalności. Nie rozumie decyzji władz i uważa, że względy polityczne nie pozwalają na rozwój białoruskojęzycznej kultury.
Kresy24.pl/eastbook.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!